
fot. Facebook @Straż Gminna Kościelisko
Do niecodziennej sytuacji doszło w ostatnich dniach w Tatrach. Funkcjonariusze
Straży Gminnej w Kościelisku
zauważyli
pojazd terenowy typu buggy, który nielegalnie wjechał na teren chroniony
- do potoku w Tatrach. Pojazd był wypełniony
turystami pochodzenia arabskiego
. Maszyną kierował
polski przewodnik
.
Strażnicy miejscy ukarali mężczyznę mandatem w maksymalnej kwocie, czyli 500 złotych:
- Była to arabska rodzina, ale mieli przewodnika Polaka. On pokazywał im te tereny i myślał, że będzie to dla nich ciekawe. Dostał
mandat maksymalnej wysokości, czyli 500 zł
- powiedział w piątek RMF FM komendant Straży Gminnej Kościelisko Marcin Bagiński.
- Takie sytuacje zdarzają się niestety często. Mamy też problem na Gubałówce. Tam ludzie wjeżdżają na zakaz ruchu. Wyrzucają też śmieci, więc mamy różne incydenty w gminie - dodał.
RMF FM podaje, że przewodnicy tatrzańscy z Krakowa apelują do turystów, by ci
nie dali się nabierać fałszywym przewodnikom górskim
. Takich sytuacji ma być coraz więcej. Certyfikowani przewodnicy zauważają, że "zdarzają się osoby bez kwalifikacji, które podszywają się pod przewodników, narażając bezpieczeństwo uczestników".