Chiny: chłopców czeka hartowanie, żeby byli bardziej "męscy", wejdzie też zakaz smartfonów w szkołach

Jak informuje Reuters, chińskie ministerstwo edukacji przygotowało plan, który ma sprawić, że

. Ma on być odpowiedzią na "diagnozę" dokonaną przez jeden z doradczych organów rządu, wedle której chłopcy w wieku szkolnym są "

, bo są uczeni głównie przez nauczycielki". 

"Trudno sobie wyobrazić, że tacy zniewieściali chłopcy będą bronić swojego kraju, gdy nadejdzie inwazja z zewnątrz" - brzmi jeden z popularniejszych wpisów na platformie Weibo. 

Chiny chcą przede wszystkim udoskonalić

i zwiększyć liczbę nauczycieli tego przedmiotu. Państwowe media tłumaczą też, że "budowanie męskości" nie skupia się na podkreślaniu różnic płciowych ale na rozwijaniu siły i zdrowej sylwetki. 

Jak zauważa Reuters, dziesięciolecia "polityki jednego dziecka" doprowadziły do tego, że "niektórzy rodzice mają tendencje do rozpieszczania swoich synów", choć w ostatnich latach

. Niektórzy zamożni rodzice, którzy martwią się, że ich synowie są zbyt delikatni,

. Te w swoich reklamach obiecują, że poprzez rygor i ćwiczenia wojskowe robią z chłopców "prawdziwych mężczyzn". 

Równocześnie chińskie ministerstwo wprowadziło w szkołach podstawowych

. Ma poprawić to koncentrację i wzrok dzieci oraz sprawić, że nie uzależnią się od internetu. Wyjątkowo telefony mogą posiadać dzieci, które posiadają pisemne wytłumaczenie rodziców. Dotyczy to np. uczniów, którzy noszą telefon dla bezpieczeństwa, bo korzystają z transportu publicznego.

Ministerstwo zaleca natomiast szkołom zaopatrzenie placówek w telefony stacjonarne, dzięki którym w razie potrzeby dzieci skontakują się z rodzicami. 

Zobacz też: