Logo
  • DONALD
  • USA: DLACZEGO MASOWE PROTESTY NIE ZWIĘKSZYŁY LICZBY ZARAŻEŃ

USA: dlaczego masowe protesty nie zwiększyły liczby zarażeń

21.06.2020, 05:05
Protest w Nowym Jorku, fot. East News
Na łamach Slate Magazine ukazał się w tym tygodniu obszerny artykuł analizujący,
dlaczego masowe protesty w USA nie zwiększyły liczby zarażeń
. Od pierwszych demonstracji minęło już ponad 3 tygodnie, a ani w Minneapolis, ani w Nowym Jorku czy Waszyngtonie, gdzie odbywały się największe protesty
, nie zaobserwowanego skoku liczby zarażonych
Brak gwałtownych wzrostów liczby zarażonych zaskoczył zarówno polityków, jak i lekarzy. Po przeanalizowaniu zdjęć i filmów eksperci stwierdzili, że udało się uniknąć fali zachorowań dzięki temu, że
duży odsetek demonstrujących nosił maseczki
To, że maseczki mogą być największą barierą dla rozprzestrzeniania się koronawirusa, wskazuje kilka ostatnich badań. Według badaczy z Cambridge,
 jeśli maseczki nosi ponad 50 proc. społeczeństwa, współczynnik R wirusa jest mniejszy lub równy 1
. Jak wskazuje Slate Magazine, przykład demonstracji w USA pokazuje, że w tym kontekście dystans społeczny może być mniej istotny. 
Jeffrey Shaman
, który prowadzi badania nad skutecznością maseczek na Columbii twierdzi, że większość infekcji występuje w pomieszczeniach.
- Myślę, że na zewnątrz i w maseczkach jesteśmy bardziej bezpieczni - mówi Slate Magazine. 
Zespół Shamana stworzył modele demonstracji, aby sprawdzić, czy mogą one doprowadzić do wzrostu liczby zarażeń Covid-19. Przygotowano
 scenariusze, w których zmieniały się okoliczności,
w tym odsetek noszących maseczki. W najgorszym scenariuszu do tej pory powinien wystąpić gwałtowny wzrost zachorowań, w średnim liczba zarażeń byłaby większa niż obecnie, ale bez gwałtownego skoku. W najlepszym scenariuszu dzięki maseczkom transmisja wirusa została stłumiona. 
-
Właśnie widzimy, że najbardziej optymistyczny scenariusz okazał się najdokładniejszy
- mówi Shaman. 
Oczywiście do ogólnego wniosku badaczy należy dodać pewne
zastrzeżenia
. Po pierwsze, eksperci wskazują, że większość protestujących to
osoby młode, mniej narażone na zachorowanie
. Nie jest więc jasne, czy transmisja koronawirusa przebiegłaby podobnie, gdyby dotyczyła 50-latków. 
Po drugie, Shaman podkreśla, że nie na wszystkiych wydarzeniach i imprezach plenerowych sytuacja wygląda tak samo. 
- Plaża, park, otwarta przestrzeń, słońce, ludzie, którzy rozkładają się na kocach - to w porządku. Ale już stadion baseballowy i ludzie ustawieni ramię w ramię, bary, hot dogi i zatłoczone toalety - to za dużo - przyznaje badacz. 
Zobacz też: 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA