Ministerstwo Środowiska przyznaje, że z tym zamkiem w puszczy to jednak przypał

Zakończyła się przeprowadzona przez

kontrola inwestycji w

, gdzie pośrodku obszaru chronionego budowany jest wielki zamek, o czym mogliście przeczytać tu:

Na budowę wydała zgodę

. W dokumencie można było przeczytać, że dla dobra lasów i okolicznych terenów budynek powstaje na sztucznej wyspie usypanej na jeziorze. Według ekologów budowa ma jednak duży i przede wszystkim negatywny wpływ na środowisko.

Po burzy medialnej sprawą zainteresowało się

i

.

Teraz są już wyniki kontroli

, którą zleciło ministerstwo. Trzeba jednak poczekać na ich upublicznienie.

mówi przedstawicielka GDOŚ.

Wcześniej budowę skontrolował

, który nie dopatrzył się żadnych uchybień.

 - powiedziała

.

informuje natomiast, że

.

- komentuje te doniesienia rzecznik Ministerstwa Środowiska.

Na początku lipca zadzwoniliśmy do sołtys Stobnicy, która powiedziała nam, że "wszyscy są z zamku zadowoleni, praca jest", a inwestycja "chyba nie szkodzi na naturę". Nikt nie przejmuje się raczej, że budowę prowadzono w ptasim obszarem Natura 2000.

Jeżeli jesteście ciekawi, jak doszło do zbudowania tego monstrum,