
fot. East News
W czwartek Warszawski Uniwersytet Medyczny poinformował, że z puli dodatkowych 
450 szczepionek
, które otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały zostać wykorzystane do końca roku zaszczepił 300 pracowników szpitali WUM i 150 innych osób, m.in. rodziny pracowników i pacjentów, w tym 
18 znanych postaci kultury i sztuki
, które mają zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
Wśród zaszczepionych znaleźli się
 Leszek Miller i Krystyna Janda
, o czym sami poinformowali w mediach społecznościowych. Wywołało to kontrowersje, ponieważ
 nie należą oni do tzw. grupy zero.
 
Sprawę szczepienia osób spoza grupy zero komentował szef Kancelarii Premiera 
Michał Dworczyk
, który tłumaczył, że rzeczywiście wydano zgodę na 
"elastyczne" podejście w kwalifikacji do szczepień
, jednak tylko w przypadku ryzyka zmarnowania szczepionki. Wynika to m.in. z okresu świąteczno-noworocznego, w którym część pracowników może przebywać na urlopach.
Przypominał też o tym minister zdrowia na Twitterze. 
Dworczyk przyznał jednak, że 
w WUM doszło do nadużycia
. 
- NFZ zwrócił się do dyrektorów szpitali z pismem, w którym znalazła się informacja, że wydajemy zgodę na elastyczne podejście w kwalifikowaniu do szczepień. W warszawskim szpitalu doszło jednak do poważnego nadużycia i do grupy 0 zostały zakwalifikowane osoby, które nie powinny się tam znaleźć - mówił. 
Adam Niedzielski zapowiedział, że w ośrodkach WUM zostanie przeprowadzona kontrola. 
- Jestem
 zdegustowany postępowaniem władz WUM
, które
 dokonały nadużycia interpretacyjnego
 organizując ustawione szczepienie dla grupy swoich wybrańców. 
Chcemy wyrazić kategoryczny brak akceptacji takich zachowań
. Szczepienia są naszym dobrem wspólnym i powinny być traktowane ze szczególną uwagą. Jesteśmy w środku pandemii i tą bronią musimy dysponować w sposób oszczędny - powiedział.
- 
4 stycznia odbędzie się nadzwyczajna kontrola w szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego; chcemy sprawdzić, kto został zaszczepiony
 i czy rzeczywiście chodziło o ratowanie szczepionek, które mogłyby się zmarnować.