Poczta Polska zwalnia pracowników na potęgę, ale byłą szefową Wiadomości TVP przyjęła

Wirtualna Polska informuje, że 

dostała pracę w

. Portal powołuje się na trzy źródła, w tym Ministerstwo Aktywów Państwowych. Poczta, jak i sama Paczuska nie chcą komentować sprawy, która budzi kontrowersje, m.in. ze względu na trwające w spółce zwolnienia grupowe. 

Marzena Paczuska wiele lat pracowała w TVP, w 2016 roku została szefową

, ze stanowiska odwołano ją w 2017 roku. W 2019 roku trafiła jednak do zarządu TVP, nieoficjalnie pod naciskiem prezydenta

. Wkrótce została zawieszona, a następnie odwołana. Obecnie, jak przekazał WP

, nie jest w żaden sposób związana z TVP.

Paczuska znana jest też ze swoich kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych.

Według informacji WP, Paczuska z Pocztą Polską związana jest od 1 marca. Ma być podwładną

, byłego radnego PiS, który pracował w TVP w latach, gdy Paczuska była szefową

i. Poczta nie potwierdza tej informacji, Paczuska z kolei mówi, że "jest wolnym człowiekiem i

oraz nie ma znaczenia, z czego się dzisiaj utrzymuje".

Zatrudnienie Paczuskiej budzi kontrowersje wśród

z Poczty, którzy przypominają, że

. W 2020 roku w ramach "dobrowolnych zwolnień" odeszło 3 tysiące pracowników, kolejne 2,5 tysiąca odeszło 

- To skandal w jaki sposób kierownictwo spółki traktuje pracowników. Od ubiegłego roku trwa redukcja zatrudnienia, a z drugiej strony w firmie wciąż pojawiają się nowi pracownicy na eksponowanych stanowiskach z wysokimi wynagrodzeniami - mówi 

, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty w rozmowie z WP. 

- Sposób zarządzania spółką przez obecny zarząd doprowadził do tragicznej sytuacji załogi. Ponad 50 procent pracowników otrzymuje wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej, a w 2021 roku zatrudnienie ma być zredukowane o ponad 7,5 tysiąca etatów, bo rzekomo sytuacja finansowa spółki jest katastrofalna, a z drugiej strony

, którzy nie mają bladego pojęcia o funkcjonowaniu PP S.A.

. 

Zobacz też: