![fot. East News](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/b1/87/b18759e2-e889-4eb5-8a1c-2d849c8e0b52/ogorek_tusk.png__655x0_q85_crop_subsampling-2_width-655.png)
fot. East News
Magdalena Ogórek
zareagowała na wyjątkowo niski wynik Prawa i Sprawiedliwości w najnowszym sondażu Kantar, a także odniosła się do głośnych incydentów podczas spotkań polityków partii rządzącej z Polakami. Prezenterka oceniła, że
niezadowolone osoby są tak naprawde podstawione przez bojówki opozycji
.
Kilka dni temu
Gazeta Wyborcza
opublikowała sondaż Kantar Public, w którym
po raz pierwszy od kwietnia 2015 roku Koalicja Obywatelska wygrywa z Prawem i Sprawiedliwością
. Jeszcze w zeszłym miesiącu w badaniu tej samej sondażowni PiS miał 29% poparcia, a KO - 23%. Teraz KO wyprzedza PiS 1 punktem procentowym, z poparciem 27% wobec 26% dla PiS.
Ponadto głośno zrobiło się o sytuacji z Działdowa w województwie warmińsko-mazurskim. Tam Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszkańcami, którzy zaczęli zadawać niewygodne pytania.
- Pan tak pięknie mówi o podatkach, ile ich obniżyliście, a niech pan idzie do sklepu. Przed obniżeniem podatków chleb kosztował dwa złote, teraz kosztuje siedem.
Za tę drożyznę powinni was na taczkach wywieźć
- stwierdził jeden z obecnych.
"Aktywowane przez Tuska
bojówki KOD i Soku z Buraka
, udające niezadowolonych Polaków, wrzeszczą w miejscach spotkań polityków PiS.
Fikcyjny sondaż, wykonany przez kumpla
posła PO/KO. Tusk jest aż tak bezradny w przebijaniu szklanego sufitu wyniku PO?" - napisała na Twitterze Ogórek: