
fot. X @Rozmowa_RMF
Kilka dni temu Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przekazała, że
Ministerstwo Finansów
od 1 stycznia 2026 roku planuje zwiększyć
stawkę podatku od wygranych z 10 do 15 procent
. Oprócz tego w innych projektach ustaw przygotowanych przez resort zapisano m.in.
podwyżkę akcyzy na alkohol
etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane oraz wyroby pośrednie, a także podwyżkę tzw.
opłaty cukrowej
. Już teraz jednak otoczenie prezydenta
Karola Nawrockiego
przekazało, że
nie podpisze on żadnej ustawy
podwyższającej podatki:
- Karol Nawrocki nie podpisze podniesienia akcyzy na alkohol. Jeżeli pan prezydent powiedział, że nie podpisze ustawy podwyższającej podatki, to nie podpisze takiej ustawy. I tyle. Nie znamy szczegółów tego projektu, bo być może gdzieś jest podwyższenie, a gdzieś obniżenie. Dzisiaj jest mowa o tym - powiedział Bogucki.
- Jeżeli pan prezydent powiedział, że nie podpisze ustawy podwyższającej podatki, to nie podpisze takiej ustawy. I tyle. Nie znamy szczegółów tego projektu, bo być może gdzieś jest podwyższenie, a gdzieś obniżenie. Dzisiaj jest mowa o tym - dodał.
W kontekście braku zgody na podniesienie akcyzy na alkohol prezydent został skrytykowany m.in. przez Jana Śpiewaka i Jakuba Żulczyka:
Dziś o deklarację prezydenta został zapytany na antenie RMF FM były premier
Mateusz Morawiecki
. Polityk na pytanie o to, czy prezydent powinien być wierny swojej deklaracji o niepodpisywaniu ustaw podwyższających podatki, zasugerował jednak, że
niektóre podatki mogłyby zostać nałożone
. Zasugerował np.
podatek od nadmiarowych zysków banków
:
- Banki normalnie realizują zysk 12-13 mld (zł) rocznie. Zdarzył się jeden rok parę lat temu - 23 mld (zł). Wiecie państwo, jakie teraz są zyski banków? To jest ponad 40 mld złotych. To jest ewidentnie nadmiarowy zysk, wynikający z wysokiego oprocentowania kredytów, bardzo niskiego oprocentowania depozytów - powiedział.
Udzielił też rady obecnie rządzącym:
- Zróbcie to tak, żeby do budżetu wpłynęły nie jakieś ochłapy z tego gigantycznego zasobu bankowego, tylko co najmniej dodatkowo 15-20 mld złotych. To jest realna pomoc, możecie pomóc kredytobiorcom, którzy są obciążani gigantycznymi ratami kredytowymi, możecie pomóc budżetowi państwa polskiego - stwierdził.