
fot. East News / X
Donald Tusk
przekazał w mediach społecznościowych, że w Polsce
"nie będzie relokacji migrantów".
Skomentował w ten sposób nieoficjalne doniesienia RMF FM, które podało dziś, że ze względu na przyjęcie ogromnej liczby uchodźców z Ukrainy, Polska zostanie wyłączona z mechanizmu dotyczącego relokacji będącego częścią unijnego
paktu migracyjnego
.
Przypomnijmy, że Pakt o Migracji i Azylu został przyjęty przez Radę UE w maju zeszłego roku, a jego zapisy mają zostać wdrożone przez państwa członkowskie do połowy 2026. Jednym z budzących największe kontrowersje elementów paktu jest tzw.
mechanizm solidarnościowy
, który odnosi się do obowiązkowego przyjmowania migrantów lub płacenia za każdą nieprzyjętą osobę.
Szczegółowo o zapisach paktu pisaliśmy tutaj:
Początkowo w unijnych kuluarach mówiło się, że Polska nie będzie objęta mechanizmem relokacji ze względu na przyjęcie dużej liczby uchodźców z Ukrainy. Później jednak unijni przedstawiciele nie chcieli komentować tej narracji. Donald Tusk w lutym
obiecywał
jednak, że Polska nie będzie zmuszona przyjmować migrantów. W czwartek
list do Ursuli von der Leyen
w tej sprawie skierował z kolei
Karol Nawrocki
.
Dziś RMF FM, powołując się na informacje swojej korespondentki w Brukseli, podało, że Komisja Europejska do środy ma przedstawić konkretne obowiązki krajów UE wynikające z paktu migracyjnego. Nieoficjalnie ustalono, że
Polska zostanie wyłączona z mechanizmu solidarnościowego.
"Takie odstępstwo jest możliwe ze względu na przyjęcie przez Polskę milionów ukraińskich uchodźców wojennych" - podało RMF.
KE ma oceniać, które z państw UE znajduje się pod
"presją migracyjną"
. Takie kraje będą zwalniane z "obowiązkowej solidarności" i traktowane jako "beneficjent" pomocy.
O taki status polskie władze zabiegały w Brukseli od miesięcy.
Informacje RMF FM potwierdził dziś
Donald Tusk
wpisem na Twitterze.
"
Mówiłem, że nie będzie w Polsce relokacji migrantów i nie będzie!
Załatwione. Że uszczelnimy barierę na granicy z Białorusią - i jest to dziś najlepiej strzeżona granica w Europie. Że zaostrzymy przepisy wizowe i azylowe - i Polska stała się wzorem dla innych. Robimy, nie gadamy!" - napisał.