Rosyjskiemu krążownikowi "Moskwa", znanemu z "idi na ch*j", przydarzył się specjalny wypadek wojskowy

Wczoraj kanał NEXTA poinformował, że

trafiły dwiema rakietami Neptun w

na Morzu Czarnym. Następnie szef odeskiej administracji podał, że statek został poważnie uszkodzony. Dziś informacje o zniszczeniach potwierdza

. Według najnowszych informacji statek dryfuje na Morzu Czarnym i prawdopodobnie pójdzie na dno. 

Krążownik Moskwa to jeden z najpotężniejszych okrętów rosyjskich. Ma 184 m długości i 20 m szerekości. Brał udział między innymi w

, kiedy padły słowa "idi na ch*j". 

"Krążownik rakietowy Moskwa u

! Rakiety Neptun strzegące Morza Czarnego spowodowały bardzo poważne uszkodzenia rosyjskiego statku" - podał szef odeskiej administracji Maksim Marczenko.

Ołeksij Arestowycz, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, przekazał natomiast, że na statku było 510 członków załogi. 

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało dziś, że 

oraz że "statek został poważnie uszkodzony". W komunikacie podkreślono, że "przyczyna wybuchu jest badana". Nie odsieniono się w żaden sposób do ukraińskiego ataku. Państwowe media w Rosji podają, że cała załoga została ewakuowana. 

Na chwilę obecną nie można w stu procentach potwierdzić, czy statek już zatonął. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że biorąc pod uwagę np. pociski manewrujące, jakie znajdowały się na krążowniku, wybuch amunicji musiał spowodować nieodwracalne uszkodzenia.