Nad Mołdawią przeleciały rosyjskie rakiety, rząd podał się do dymisji

10.02.2023, 16:45

władimir putin

WYŚLIJ

Dziś prozachodni

rząd Mołdawii

podał się

do dymisji.

Prezydent Maia Sandu przyjęła

rezygnację premier Natalii Gavrility

i nominowała na jej miejsce 48-letniego doradcę prezydenta i byłego ministra spraw wewnętrznych Dorina Receana. Rząd Gavrility działał przez 18 miesięcy.

Recean, który ma szybko uzyskać akceptację parlamentu, powiedział, że będzie

forsował przystąpienie przez jego kraj do Unii Europejskiej.

"Nowy rząd będzie miał trzy priorytety: Porządek i dyscyplina, nowe życie i gospodarka oraz pokój i stabilność" - powiedział na briefingu Recean, doradca Sandu ds. obrony i sekretarz rady bezpieczeństwa Mołdawii.

Plany nominowanego na stanowiska premiera Receana na pewno

nie spodobają się Rosji

, której wojsko stacjonuje w separatystycznym regionie Mołdawii - Naddniestrzu. Napięcie na linii Mołdawia-Rosja wzrosło dziś jeszcze bardziej po tym, jak

dwie rosyjskie rakiety Kalibr

wleciały najpierw w przestrzeń powietrzną Mołdawii, a następnie Rumunii, by później uderzyć w Ukrainę.

"Dziś,10 lutego, o godzinie 10:18 dwa rosyjskie pociski manewrujące Kalibr przekroczyły granicę państwową Ukrainy z Republiką Mołdawii. Około godziny 10:33 pociski te przekroczyły przestrzeń powietrzną Rumunii. Następnie rakiety ponownie weszły w przestrzeń powietrzną Ukrainy na przejściu granicznym trzech państw. Pociski zostały wystrzelone z akwenu Morza Czarnego" - przekazał w mediach społecznościowych dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny.

"Ministerstwo Obrony, we współpracy z odpowiedzialnymi strukturami naszego kraju, uważnie monitoruje sytuację w regionie i zdecydowanie potępia naruszenie przestrzeni powietrznej Republiki Mołdowy" - przekazał w oświadczeniu resort obrony Republiki Mołdawii.