Ukraina: rzeczniczce straży granicznej trochę za dużo opublikowało się na Instagramie i straci chyba stanowisko

Oficer i

Dyrekcji Regionalnej Państwowej

wpadła w tarapaty w związku ze swoją aktywnością w mediach społecznościowych. Przez treści, które publikuje, prawdopodobnie straci pracę.

Sprawą zajęły się ukraińskie media, które krytykują Plantowską za obnoszenie w mediach społecznościowych luksusem w czasie wojny. Agencja UNIAN zareagowała po relacji Plantowskiej z imprezy sylwestrowej w Paryżu:

"W czasie, gdy w Ukrainie toczyły się ciężkie walki z rosyjskim okupantem, prezentowała fotografie swojego luksusowego życia osobisteo. Wiele z nich powstało za granicą, w szczególności we Francji" - opisywała sytuację agencja UNIAN.

Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, funkcjonariuszka

ze swoich profilów w mediach społecznościowych. W internecie jednak

:

Agencja UNIAN postanowiła zapytać o sprawę

Przekazał on, że wobec Plantowskiej zostaną podjęte decyzje dotyczące dalszej służby:

"Nie mam prawa wypowiadać się na temat życia osobistego żołnierzy Państwowej Straży Granicznej. Jednak mogę zauważyć, że w związku z sytuacją, która od dłuższego czasu dotyczy naszego żołnierza z Odessy, resort natychmiast na to zareagował. Zostaną podjęte decyzje

" - podkreślił Demczenka w rozmowie z agencją UNIAN.

"Kiedy większość naszych braci z bronią w ręku broni i ginie za kraj, są tacy, którzy zwracają większą uwagę wyłącznie na swoje życie osobiste, delikatnie mówiąc, afiszując się tym" - dodał.

Serwis

podaje, że kobieta "prawdopodobnie w najbliższym czasie

".