Sejm zajmie się projektem Kai Godek 8 marca, tak się uroczo składa, że w Dzień Kobiet

8 marca o godzinie 18.45 w Sejmie odbędzie się

, przygotowanego przez prawników Fundacji Życie i Rodzina. Głosowanie pod projektem zaplanowano na 9 marca. 

Projekt zakazuje prowadzenia infolinii aborcyjnych, umożliwiania wyjazdów na aborcję za granicę, rozpowszechniania instrukcji dotyczących wykonania aborcji w domu oraz nakłaniania do przerwania ciąży.

Nakłanianie do aborcji groziłoby karą

lub wyższą, jeśli płód był już zdolny do samodzielnego życia poza organizmem matki. Z kolei publikowanie informacji o możliwościach przerwania ciąży ma być zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności.

Projekt podpisało blisko 150 tysięcy osób. Członkini zarządu fundacji Kaja Godek zachęca zwolenników zakazu, żeby dzwonili do biur poselskich i przekonywali parlamentarzystów do poparcia projektu.

"Aborcjoniści prowadzą systemową działalność, by zabić jak najwięcej dzieci. Wykorzystując luki prawne namawiają oraz wspierają w mordowaniu. 150 tysięcy obywateli powiedziało STOP temu odrażającemu procederowi" - czytamy na stronie fundacji. 

"

, taka Kaja w Sejmie mówiąca brednie przez kilka godzin" - skomentował Aborcyjny Dream Team, który pomaga Polkom w aborcji.

 ​​

"Na dzień kobiet. Ironia losu i trafne podsumowanie 30 lat walki państwa polskiego z kobietami" - oceniła młodzieżówka partii Razem. 

 

"Tym razem fanatycy nienawidzący kobiet chcą zakazać samego rozmawiania o aborcji. Zaczynają małymi kroczkami. Ciekawe kiedy zacznie funkcjonować policja myśli" - napisała posłanka Monika Falej:

 

Tymczasem znajnowszego sondażu Ipsos dla OKO.press wynika, że

: