Władze kanadyjskiej prowicji
Quebec
zdecydowały, że wkrótce we wszystkich szkołach
naukę etyki i religii
zastąpi
nauka krytycznego i obywatelskiego myślenia
. To reakcja m.in. na coraz większą polaryzację, również w mediach społecznościowych.
Jak poinformował minister edukacji francuskojęzycznej prowincji
Jean-Francois Roberge
, przedmiot otrzymał nazwę "kultura i obywatelstwo quebeckie". Zacznie zastępować "etykę i kulturę religijną" stopniowo od przyszłego roku.
- Wezwania do cenzury, polaryzacja w mediach społecznościowych i nowe kontrowersje wokół swobody wypowiedzi są wskaźnikami bezwzględnej konieczności
powrotu do prawdziwego dialogu demokratycznego
. Wszystko jest białe albo czarne. Są dobrzy albo źli. To nie sprzyja dialogowi i wymianie opinii z zachowaniem szacunku - mówił.
Jak podkreślał, uczniowie szkół podstawowych i średnich na zajęciach będą kształcil
i "umiejętności krytycznego myślenia przy jednoczesnym pogłębianiu kultury i tego, czym jest bycie obywatelem Quebecu"
. Lekcje dotyczące kultury mają być poświęcone poznawaniu jej aspektów i dzieł. Zajęcia dotyczące obywatelstwa mają z kolei uczyć, jak funkcjonuje demokracja i jej instytucje. W programie znajdą się też treści dotyczące mediów, w tym odróżniania prawdziwych informacji od fake newsów.
Na zajęciach pojawią się też elementy
etyki
. Uczniowie mają nabywać umiejętności krytycznego myślenia m.in. poprzez wykorzystanie dialogu i tworzenie odpowiedzi na różne dylematy moralne.
Ministerstwo edukacji Quebecu podkreśla, że nowy przedmiot powstał w oparciu o
konsultacje publiczne
, w tym dyskusje z rdzennymi mieszkańcami Kanady. Zmiana ma jeszcze silniej podkreślić
odrębność kulturową prowincji
, w tym świeckość państwa.