Pan Waldemar sprząta tony śmieci, teraz posprzątał rzekę Bystrzycę, planuje pracować dalej

[reklama]

Pan

to emerytowany

Oprócz tego jest społecznikiem. 

Postanowił zadbać o środowisko.

,

. Emeryt oczyścił też pobocza dwóch dróg powiatowych i teren w sąsiednich Marcinowicach. 

Wszystko przy drobnym wsparciu lokalnych samorządów, sołectw i zarządców dróg.

-

, a teraz, kiedy mam więcej czasu, sam staram się oczyścić zanieczyszczone miejsca. Nie mogę obojętnie przejechać koło drogi, gdzie ktoś powyrzucał worki ani patrzeć na śmietnisko nad rzekami - mówi pan Waldemar.

- 

- tłumaczy.

Teraz Pan Waldemar podjął się jeszcze bardziej spektakularnej akcji zbierania śmieci.

- Było tam wszystko. Opony do kół traktora, części samochodów, stare komputery, wersalki. Przy zapełnianiu ostatnich kontenerów o pomoc musiałem poprosić kolegę - opisuje społecznik.

- Ale sołtys o mnie dbał, dostałem napoje, rękawice, worki i coś słodkiego - mówi z wdzięcznością.

[reklama]

Terasa Mazurek - wójt gminy Świdnica, wychwala

-

Jest ekologiem numer jeden! Za ten jego trud będę mu dziękować przy całej naszej społeczności podczas dożynek. May przygotowaną specjalną statuetkę. Mam też nadzieję, że sołectwa wesprą pana Waldemara choćby zwrotem środków za paliwo - podkreśla wójt Teresa Mazurek. 

Pan Waldemar

- Praca była bardzo ciężka ze względu na chaszcze i mnóstwo splątanych jeżyn

Trzeba pilnować, żeby wysypisko nie narosło od nowa - wyjaśnia.