Krym: dla ochroniarzy gubernatora zabrakło miejsca w motorówce, więc przeprawili się wpław

znajdujące się na Półwyspie Krymski nawiedziły

. W związku z tym zalane tereny osobiście odwiedził

nieuznawanej przez społeczność międzynarodową Republiki Krymskiej

.

Popularność zdobywa nagranie telewizji Krym24, na którym widać, jak

, a tuż

. 

Początkowo trudno było ustalić kim są osoby płynące za motorówką. Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych początkowo przekazało serwisowi informacyjnemu RBC, że byli to "zwykli cywile, którzy mieli ochotę popływać". Mieli oni według ministerstwa podjąć  "dziwną decyzję w tej krytycznej sytuacji".

Internauci przypuszczali jednak, że to

, dla których zabrakło miejsca w motorówce. Domysły te, okazały się prawdziwe. Gubernator Aksionow potwierdził, że "pływacy" byli funkcjonariuszami ochrony.

- Chcę przekazać wyrazy wdzięczności pracownikom Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Nie ma wątpliwości, że towarzyszą oni wszystkim bez wyjątku - powiedział dziennikarzom Aksionow.

Zobacz też: