![fot. Needpix](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/99/09/99098d37-2d54-401d-a044-fbaab794a76c/londyn_taksowki_taxi_uber_ola_przewod_osob_licencja_nieautoryzowane_przejazdy_przewoz_osob.jpg__655x0_q85_crop_subsampling-2_width-655.jpg)
fot. Needpix
Londyńskie władze
po niemal roku zdecydowały się
przywrócić Uberowi licencję
na realizację przewozów. Jednocześnie planują wycofać pozwolenie na działalność jego konkurenta, indyjskiej platformy
Ola
.
Jak informuje PAP,
londyński urząd transportowy
w listopadzie zeszłego roku wstrzymał Uberowi licencję po tym, jak śledztwo urzędników wykazało, że
kierowcy dzielili się ze sobą kontami
i wykonali prawie
15 tysięcy nieautoryzowanych przejazdów
. Właściciel platformy odwołał się od tej decyzji, co pozwoliło mu na dalsze funkcjonowanie, i po niemal roku prawnych przepychanek odzyskał licencję. Decyzją
sądu w Westminster
Uber będzie mógł realizować przewozy w Londynie przez co najmniej
półtora roku
.
Decyzja sądu zbiegła się w czasie z kolejnymi zarzutami stawianymi przez londyński urząd transportowy. Tym razem na celowniku znalazła się jedna z konkurencji Ubera,
indyjska platforma Ola
. Tak jak w przypadku pierwszego przewoźnika, kontrole urzędników wykazały, że część kierowców Ola nie miała wymaganych licencji, w związku z czym wykonano co najmniej
tysiąc nieautoryzowanych przejazdów
. W obawie o bezpieczeństwo pasażerów postanowiono wstrzymać licencję całej platformie.
Przewoźnik zapowiedział, że odwoła się od decyzji urzędu.
- Jeśli spółka złoży odwołanie, to do czasu jego rozstrzygnięcia
będzie mogła kontynuować świadczenie usług
i przyjmować zlecenia - zapewniła w rozmowie z BBC
Helen Chapman
z Transport of London.