Premier zapowiedział wielkie przeszkolenie wojskowe, będzie przygotowane "dla wszystkich mężczyzn w Polsce"

podczas sejmowego przemówienia zapowiedział

Jak ogłosił, do końca tego roku ma powstać model takiego szkolenia. 

Premier wygłosił w Sejmie

, w którym informował m.in. o ustaleniach wczorajszego szczytu w Brukseli. 

- Wszyscy jesteśmy świadomi wagi tej chwili. Mowa tutaj o tym, co dzieje się na świecie wokół wojny rosyjsko-ukraińskiej, relacji transatlantyckich oraz sytuacji w Europie. Mamy wiele powodów, aby być dzisiaj bardzo skupionymi oraz skoncentrowanymi w kwestiach bezpieczeństwa Polski oraz wojny i pokoju - mówił premier.   

Tusk podkreślał, że nasze bezpieczeństwo jest związane nie tylko z wydarzeniami na froncie, ale również z przyszłym statusem Ukrainy. Mówił też o decyzjach, jakie podjęto w Brukseli. 

- W Brukseli przyjęliśmy decyzję, jeśli chodzi o zdolności finansowania przez Unię Europejską, naszych zdolności obronnych na poziomie narodowym, jak i na poziomie ogólnoeuropejskim. Pojawił się nowy instrument pożyczkowy w wysokości 150 mld euro do dyspozycji państw Unii Europejskiej. Będziemy przesuwali środki z projektów, które nie są kluczowe tak, aby użyć tych pieniędzy do zwiększenia możliwości obronnych - zapowiedział. 

- Pieniądze europejskie

. Skupimy się na obszarach obrony powietrznej, systemów artylerii, amunicji, rakiet, dronów, mobilności wojskowej, walki elektronicznej, a także sztucznej inteligencji w zastosowaniu wojskowym i cyberbroni. (…) Unia Europejska zdecydowała,

I jeśli będzie potrzeba uzupełnienia środków na obronę, na bezpieczeństwo, na przemysł wojskowy z funduszy strukturalnych europejskich, to taką decyzję podejmiemy. Będziemy bardzo starannie dokonywać w tych kwestiach selekcji.

Jednym z elementów nowego podejścia do obronności ma być

- Trwają prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowe dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce.

- mówił premier.

Jak dodał, takie szkolenia miałyby uczynić z mężczyzn "pełnoprawnych żołnierzy w sytuacji konfliktów" i powinny stać się "zwyczajem, oczywistą tradycją".

- My mówimy dzisiaj o potrzebie posiadania w Polsce armii półmilionowej, razem z rezerwistami. Polska będzie miała do odegrania rolę kluczową, niezależnie od tego, jak zakończą się negocjacje, oraz od tego, na co USA się zdecydują, jeśli chodzi o kwestie formy gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Rola Polski, jeśli chodzi o logistykę, zabezpieczenie granic, a przede wszystkim zabezpieczenie granicy europejskiej z Rosją, będzie jasno zdefiniowana - podkreślał Tusk. 

Zobacz też: