Skawina: rekordowe skażenie powietrza, powołano sztab kryzysowy 

Władze

w województwie małopolskim zamontowały niedawno

. Czujniki umieszczono obok dawnej huty aluminium, gdzie dziś działają zakłady przemysłowe. 

Pomiary wykazały

. Wykryto również wysokie stężenie formaldehydu - rakotwórczego związku chemicznego. 

- W ostatnim czasie wykryliśmy tak silne stężenia lotnych związków organicznych, że

- mówił burmistrz Skawiny

w rozmowie z RMF FM. - Mamy normy dotyczące hałasu, ale nie dotyczące fetoru. 

W związku z tym

, który szuka sposobu na poprawę sytuacji. 

- Co możemy zrobić?

Musimy w trybie pilnym znaleźć odpowiedzialnego i zakończyć ten proceder, w porozumieniu z innymi służbami - tłumaczy burmistrz. 

Zgodnie z prawem urząd

w zakładach znajdujących się na terenie byłej huty. Zawiadomiono więc

oraz

. Ten przeprowadził więc swoje pomiary, które jednak nie wykazały alarmującego stężenia. 

Skawiński Alarm Smogowy zauważa jednak, że

, kiedy część zakładów nie pracuje. 

"Ustawianie urządzenia w rynku, ponad dwa kilometry od źródła ewentualnych zanieczyszczeń, a następnie robienie pomiarów w weekend, gdy większość zakładów nie pracuje, nie da rzetelnego obrazu jakości powietrza" - piszą aktywiści. 

Przedstawiciele miasta w ostatnich dniach odbywają spotkania z władzami poszczególnych zakładów. O spotkanie z burmistrzem zaapelowali też mieszkańcy miasta. Ma ono odbyć się w czwartek.

W zeszłą niedzielę mieszkańcy i działacze Skawińskiego Alarmu Smogowego protestowali z kolei przeciwko

. Szczególne zarzuty kierują przeciwko firmie

produkującej części do samochodów. Ich zdaniem to ona odpowiada za zanieczyszczenia i nieprzyjemny zapach, odczuwalny w całym mieście. 

- Po całej Skawinie niesie się

i ludzie boją się po prostu wychodzić na zewnątrz z dziećmi.

- mówił wtedy jeden z mieszkańców w rozmowie z RMF FM.