Sondaż: ponad 90% Polaków jest gotowych do przyjęcia uchodźców z Ukrainy

IBRiS na zlecenie

zapytał Polaków o to, co Polska powinna zrobić z Ukraińcami, którzy uciekają z kraju objętego wojną. Wyniki sondażu pokazują jednoznacznie, że

. 

Aż

pytanych odpowiedziało, że nasz kraj powinien przyjąć wszystkich Ukraińców uciekających przed agresją Rosji.

deklaruje jednak, że trzeba przyjąć wyłącznie najbardziej potrzebujących i zagrożonych. Łącznie daje to ​

, którzy chcą przyjmować uchodźców. 

Pozostałe odpowiedzi prezentują przeciwne rozwiązania. 3,1 procent Polaków uważa, że nie powinniśmy nikogo przyjmować w Polsce. Ta grupa respondentów preferuje zbudowanie i utrzymanie obozów uchodźców na terenie Ukrainy, tak długo jak to będzie konieczne. 

Najbardziej radykalną opcję wybrał zaledwie 1 procent badanych, którzy nie chcą przyjmować Ukraińców ani interesować się pomocą uchodźcom. Pozostali (3,2 procent) nie objęli żadnego stanowiska w sprawie.

Istotna jest także kwestia orientacji badanych w prognozach dotyczących ewentualnej liczby uchodźców w przypadku przedłużającej się agresji Rosji wymierzonej w Ukrainę. Aż

, a 31 procent - fali setki tysięcy osób. Eksperci przewidują, że do Polski może przyjechać nawet od 4 do 5 milionów Ukraińców. Potwierdzają to również wyliczenia Straży Granicznej.

19 procent respondentów oszacowało mniejszą liczbę uchodźców - spodziewają się łącznie dziesiątek tysięcy osób. Z kolei 10 procent myśli, że do naszego kraju trafią tysiące Ukraińców, 2 procent, że setki, a pozostałe 3 procent pytanych nie ma zdania.

- Jesteśmy przygotowani na setki tysięcy, a nawet miliony osób, które do nas napłyną. I jaka jest na to odpowiedź? Zaledwie 4 proc. badanych mówi, żeby ich nie wpuszczać. Czyli biorąc pod uwagę 3-procentowy błąd statystyczny, właściwie nikt - skomentował

a, szef IBRiS. 

Przypomnijmy inne badanie zlecone przez

, które badało nastroje Polaków związane z niedawną ​​sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Wówczas

(tzw. push-back):