Premier mówi o obniżce cen biletów PKP, że właściwie załatwione i że "wydał dyspozycje"

Premier

w rozmowie z Interią zapewnił, że

. Jak zaznaczył, wydał już "dyspozycje" w tej sprawie. Wyjaśniał także, że rząd w czasie kryzysu musi intwerweniować w takich sprawach.

- Zwróciłem się do kierownictwa PKP w tej sprawie. Jestem zdania, że

Przegląd kosztów, zmiany operacyjne i organizacyjne - to elementarz dobrego menedżera. Poprawić proces zakupowy, zmniejszyć wydatki tam, gdzie są niezbędne, a zaoszczędzone pieniądze zwrócić obywatelom w niższych cenach biletów. Dodamy także środki z budżetu państwa - stwierdził premier. 

Morawiecki zdradził, że w zeszłym tygodniu "doprowadził do ważnego spotkania" z władzami PKP i kluczowymi ministrami, aby wspólnie wypracować rozwiązanie. 

- Wydałem dyspozycje, żeby przepracować ten temat raz jeszcze, tak aby powrót do wcześniejszych cen biletów był możliwy. Zarząd musi wypracować oszczędności, a my zasilimy spółkę dodatkowymi środkami z budżetu państwa, aby skompensować częściowo podwyżki cen energii.

Premier podkreślił, że rząd musi interweniować w czasach kryzysu.

-

Tak robił rząd Platformy Obywatelskiej. Gdybyśmy my nie przeprowadzili szeregu interwencji, to nie byłoby dziś węgla, brakowałoby gazu, żywność byłaby jeszcze o kilka procent droższa, dziesiątki tysięcy firm uległyby bankructwu, a mnóstwo osób martwiłoby się o pracę. Byłoby naprawdę krucho.

Morawiecki w rozmowie z Interią wyraźnie podkreślił, że

PKP Intercity. Tymczasem według nieoficjalnych informacji reporterów RMF FM do poprzednich cen miałyby wrócić bilety na pociąg TLK, natomiast podwyżki cen biletów na połączenia Express Intercity i Express Intercity Premium miałyby zostać jedynie złagodzone. 

Przypomnijmy, że PKP Intercity podwyższyło ceny biletów na początku stycznia, tłumacząc to rosnącymi cenami energii i inflacją.