
fot. Instagram @wielki.bu
Jak informuje TVN24,
Patryk P.,
znany jako
Wielki Bu
, złożył w Niemczech
wniosek o azyl polityczny
. Były gangster ma obawiać się, że w Polsce stanie się "ofiarą rozgrywek" pomiędzy rządem a prezydentem.
Patryk P. zasłynął szerzej walkami na galach freakfightowych, ale i swoją kryminalną przeszłością. Był
skazany za porwanie
i spędził dwa lata w więzieniu. Głośno zrobiło się o nim również za sprawą
znajomości z politykiem PiS Łukaszem Mejzą i Karolem Nawrockim
.
W połowie września Wielki Bu został
zatrzymany w Hamburgu n
a podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Prokuratura zarzuca mu
udział w zorganizowanej grupie przestępczej
, zajmującej się handlem narkotykami i kradzieżą samochodów.
Patryk P. cały czas przebywa w Niemczech, gdzie
czeka na decyzję sądu w sprawie ekstradycji
. Wcześniej odmówił dobrowolnego powrotu do kraju. Ubiegał się o
list żelazny,
który pozwoliłby mu odpowiadać przed sądem z tzw. wolnej stopy. Sąd Okręgowy w Lublinie nie zgodził się jednak na przyznanie listu żelaznego, a obrońca Wielkiego Bu złożył zażalenie na to postanowienie. Jak podaje Onet, wkrótce rozpatrzy je Sąd Apelacyjny w Lublinie. Rzeczniczka Prokuratury Generalnej poinformowała również portal, że "procedura przekazania Patryka M. z terytorium Niemiec na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania pozostaje w toku".
Tymczasem TVN24 informuje, że
Patryk M. złożył w Niemczech wniosek o azyl polityczny.
- Chcemy wykazać przed sądem a także przed urzędem do spraw imigracji, że w sprawie mojego klienta istnieje uzasadniona obawa, że stanie się on obiektem rozgrywek politycznych między rządem a urzędem Prezydenta - mówi w rozmowie z TVN24 obrońca influencera, mec. Gregor P. Jezierski.