
Fot.: East News
Według informacji
Dziennika Gazety Prawnej
polskie linie lotnicze LOT są najpoważniejszym kandydatem do przejęcia czeskiego przewoźnika Smartwings
. Jeżeli transakcja dojdzie do skutku, może to znacząco wzmocnić naszą pozycję w Europie Środkowej.
Dodatkowo przyczyniłoby się to do
zwiększenia liczby obsługiwanych połączeń
. Transakcja może mieć też wpływ na wzmocnienie pozycji polskiego przewoźnika przed planowanym na 2032 rok uruchomieniem
Centralnego Portu Komunikacyjnego
. Nowy hub ma być jednym z największych portów lotniczych w regionie, gdzie linie LOT mogą odegrać kluczową rolę.
Zdaniem dziennika
resort infrastruktury liczy, że do przejęcia Smartwings przez LOT dojdzie jeszcze przed końcem roku
. To, czy się to uda, zależy od ostatecznej decyzji czeskich linii lotniczych.
Jak zaznacza
DGP
, przejęciem Smartwings zainteresowane są także
niemieckie linie Discovery
, jednak na dokonanie takiej transakcji może nie pozwolić Bruksela w obawie przed nadmiernym umocnieniem pozycji Lufthansy. Konkurencją dla Polski ma być także
turecko-niemiecki przewoźnik SunExpress
, jednak w tym przypadku stanowisko Brukseli jest takie samo.
Za tym, żeby to właśnie LOT przejął Smartwings, przemawiają wyniki spółki. W 2024 roku polski przewoźnik wypracował
805,7 mln zł
zysku operacyjnego oraz
688,5 mln zł
zysku netto, przy przychodach sięgających
9,93 mld zł
. To drugi najwyższy wynik finansowy w ostatnich dekadach działalności tej firmy.
Rekord padł w kwestii liczby przewiezionych pasażerów, których w 2024 roku było aż
10,7 mln
. Oznacza to wzrost o 0,7 mln w porównaniu do rekordowego wcześniej 2019 roku. Dodatkowo LOT podjął decyzję o powiększeniu swojej floty do
86 samolotów
- największej liczby w historii spółki.
Rośnie także liczba obsługiwanych tras
. W poprzednim roku LOT uruchomił osiem nowych połączeń, dzięki czemu z Warszawy można polecieć m.in. do Taszkentu, Rijadu, Lyonu, Aten, Innsbrucku, Oradei czy na Teneryfę. Przewoźnik wykonał 107 926 rejsów, pokonując łącznie 148 mln kilometrów.