Lewica wchłania Wiosnę i na nowo się otwiera, ale wciąż nie umie pozbyć się Leszka Millera

podczas wspólnej konferencji prasowej w Sejmie poinformowali, że właśnie uprawomocniło się postanowienie sądu dotyczące

. Od teraz nazwa Sojusz Lewicy Demokratycznej przestanie istnieć, a partia będzie funkcjonować jako

. Wkrótce połączy się też z Wiosną Roberta Biedronia. 

- Mamy to. Sąd Okręgowy w Warszawie doręczył odpis postanowienia wydanego w dniu 27 stycznia 2020 roku w sprawie partii politycznej Nowa Lewica ze stwierdzeniem prawomocności, zgodnie z wnioskiem z dnia 15 lutego 2021 roku.

Został uprawomocniony nasz wniosek o wpisanie treści nowego statutu - mówił Czarzasty. 

- Wszystkim tym, którzy w to nie wierzyli mówimy - byliście niedowiarkami, wszystkim tym, którzy nas za to obrażali mówimy -

, wszystkim tym, którzy w nas wierzyli mówimy - dziękujemy - dodał. 

, co zapowiadano już w 2019 roku. Teraz ma zostać zwołany kongres partii, na którym zostanie przyjęty program oraz dojdzie do wyboru nowych władz. 

- Chcielibyśmy zorganizować ten kongres albo na początku wakacji albo tuż po wakacjach, tak żebyśmy w ten nowy etap popandemiczny weszli już z program dla Polski,

- mówił Biedroń. 

Włodzimierz Czarzasty był również pytany o

, który otwarcie krytykuje zmiany w partii. Wczoraj w sieci opublikowano

, w którym podkreślił, że "forsowanie połączenia Wiosny i SLD odbywa się z pogwałceniem statutu". 

- Pan Miller wie, co mówił w tej sprawie i wie po tej decyzji sądu, że mówił rzeczy nieprawdziwe, mówił, że sąd nigdy tego nie zarejestruje, a zarejestrował, mówił, że jest to pokątnie, a nie było pokątnie.

- mówił dziś Czarzasty.

Niektórzy zwracają uwagę, że Nowa Lewica nie może poradzić sobie z Millerem, którego poglądy uważane są za nielewicowe i na którym wciąż ciąży afera z tajnymi więzieniami CIA w Polsce.