Do zarządu sklepów Dino wszedł pracownik, który zaczynał tam lata temu jako kasjer

Spółka odpowiedzialna za sieć sklepów Dino poinformowała, że od 1 stycznia 2025 roku fotel

obejmie

. Kariera zawodowa 42-latka jest na tyle ciekawa, że mężczyzna rozpoczął swoją przygodę z

jeszcze w 2004 roku, kiedy pracował jako kasjer i magazynier.

Już w 2005 roku Jędraszak został

, a dwa lata później objął funkcję

. Mężczyzna pracował na tym stanowisku aż do 2012 roku, a następnie przejął obowiązki

odpowiedzialnego za

całej sieci.

"W ramach swoich obowiązków współpracował z producentami żywności, wyszukiwał nowe produkty do oferty sklepów Dino oraz negocjował warunki handlowe z dostawcami" - czytamy w komunikacie spółki.

W 2018 roku mężczyzna stał się

i stał się odpowiedzialny za nadzór nad obszarami związanymi ze sprzedażą, marketingiem, aranżacją i funkcjonowaniem marketów Dino. Już dwa lata później Jędraszak

, co pozwoliło mu na zdobycie cennego doświadczenia w komitetach decyzyjnych.

Funkcja, którą teraz obejmie 42-latek, jest jednym z najwyższych

w spółce. W związku, z tym że od 2020 roku Dino nie ma prezesa, wyższe stanowisko niż Jędraszak będzie sprawować jedynie przewodniczący Rady Nadzorczej

. Jest on jednym z najbogatszych Polaków, jego majątek jest wyceniany na około 20 mld zł.

Przewiduje się, że Jędraszak również będzie sporo zarabiał. Dino przyjmuje, że stała miesięczna pensja w zarządzie nie powinna przekraczać 10-krotności średniego wynagrodzenia pracownika etatowego. Do tej sumy należy doliczyć jeszcze różnego rodzaju premie i dodatki, które mogą znacznie przekroczyć podstawowy wymiar pensji. Sądząc po wynagrodzeniach oferowanym dyrektorom spółki, jego zarobki w Dino mogą przekroczyć 1 milion złotych rocznie.