Asystent ministra Czarnka zrobił luksusową wixę w operze, zamówił sobie Bayer Full

Dziennik

informuje, że w piątek we Wrocławiu odbyła się

. Bartosz Rybak postanowił wyprawić huczne urodziny w

. Na imprezie nie mogło zabraknąć jego szefa, który pojawił się we Wrocławiu w obstawie SOP. Miał także przyjechać służbową limuzyną.

Najpierw goście Rybaka mieli obejrzeć

. Otrzymali na nią darmowe bilety. Wśród nich pojawił się kardynał Gerhard Muller z Berlina ze swoim sekretarzem, zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Adam Konieczny, rektorzy wyższych szkół w tym m.in. rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Arkadiusz Wójs, rektor Akademii Muzycznej we Wrocławiu prof. Krystian Kiełb, rektor Collegium Humanum prof. Paweł Czarnecki oraz lokalni politycy PiS w tym posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka z mężem, wicemarszałek województwa dolnośląskiego Marcin Krzyżanowski.

Po zakończeniu spektaklu "zwykli" widzowie opuścili operę, zaś

. Wówczas jak podaje dziennik, jubilatowi odśpiewano "Sto lat", wręczono mu prezenty, a następnie na scenie wystąpił

, który zaśpiewał swój popisowy numer

- Było "Sto lat", kolejka z prezentami dla Bartosza, a pan Sławomir z Bayer Full zaśpiewał

na scenie opery. Ci z nas, którzy to słyszeli i widzieli, byli zdruzgotani - mówi informator dziennika.

Według planu

miał się odbywać w foyer opery, jednak zdecydowano się, by przenieść go na

"W pewnym momencie zrobił się popłoch, bo ktoś twierdził, że z budynku obok robione są zdjęcia. Od razu zdecydowano, że wszystkie naczynia z jedzeniem i stoliki przenosimy na scenę opery i tam odbędzie się balanga. Wówczas naczynia z jedzeniem i stoliki przeniesiono na scenę" - cytuje pracownika opery Fakt.

Do doniesień dziennika odniósł się sam minister Czarnek. Mówi, że

, a jedynie na spektaklu:

Zobacz też: