Logo
  • DONALD
  • PREZYDENT NAWROCKI OBRAZIŁ SIĘ NA SZEFÓW ABW I OCZEKUJE PRZEPROSIN, BO NIE CHCIELI SIĘ Z NIM SPOTKAĆ

Prezydent Nawrocki obraził się na szefów ABW i oczekuje przeprosin, bo nie chcieli się z nim spotkać

11.11.2025, 13:30
Fot.: East News / Fot.: @TomaszSiemoniak - X
W poniedziałek prezydent
Karol Nawrocki
wystąpił w programie
Gość Dzisiaj
na antenie TV Republika, gdzie poruszył temat awansów oficerskich. Wcześniej premier
Donald Tusk
zarzucił mu, że to przez niego 136 osób nie otrzyma promocji na pierwszy stopień oficerski.
Na te oskarżenia Nawrocki odpowiedział najpierw za pośrednictwem mediów społecznościowych, sugerując, że
Tusk zakazał szefom służb specjalnych spotykania się z prezydentem
. Wskazał, że cztery tego typu spotkania zostały odwołane. To właśnie wtedy miały być omawiane kluczowe kwestie bezpieczeństwa oraz te związane z nominacjami oficerskimi.
Podobną argumentację przedstawił na antenie TV Republika, gdzie tłumaczył, że rząd i kierownictwo służb specjalnych odmówiły spotkania z głową państwa. Wskazał, że sprawa ma charakter symboliczny.
-
Po raz pierwszy po 1989 r. szefowie służb odmówili spotkania polskiemu prezydentowi
. To jest odpowiedzialność przed prezydentem i przed narodem - powiedział Nawrocki.
Podkreślił, że jako prezydent powinien być wyposażony "w pełną wiedzę”, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa oraz to, "co dzieje się na całym świecie, także za naszą wschodnią granicą".
-
Czekam na przeproszenie
i na stawienie się szefów służb u prezydenta Polski, żeby rozmawiać także o awansach oficerskich - dodał.
Sprawę od samego początku komentował
Tomasz Siemoniak
. Minister koordynator służb specjalnych zaapelował o "
wyłączenie tej sprawy ze sporu politycznego
" i poprosił Nawrockiego o podpisanie nominacji z okazji Święta Niepodległości. Dodał, że prezydent musi działać w granicach prawa.
"
Nie jest cesarzem, do którego każdy poddany musi się stawić
. Muszą się stawić jego podwładni, a jego podwładnymi są urzędnicy jego kancelarii i - za pośrednictwem ministra obrony - żołnierze" - napisał.
Siemoniak zaznaczył również, że najwyższym przełożonym ministrów, szefów służb oraz wojewodów jest premier, który musi wyrazić zgodę na ich spotkanie z prezydentem. Poprosił, by Nawrocki nie krytykował szefów służb specjalnych za "odmowę spotkania z demokratycznie wybranym prezydentem".
"Tak nie było.
Oni muszą mieć zgodę premiera na takie spotkanie. Mimo sugestii szef Pańskiej Kancelarii nie zdecydował się o taką zgodę do premiera wystąpić
. Jeśli Pan Prezydent wyraziłby wolę spotkania na przykład ze mną, również muszę mieć zgodę premiera. Niezależnie od szacunku do Urzędu Prezydenta czy moich chęci" - wyjaśnił.
"A szefowie naszych służb specjalnych to wybitni oficerowie, którzy całe życie poświęcili służbie Rzeczypospolitej. Zasługują na pełne wsparcie. Za ich sprawą otrzymuje Pan najwyższej jakości tajne materiały dotyczące bezpieczeństwa narodowego" - stwierdził.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA