Gracze w CS:GO tęsknią za sposobem omijania graczy z Rosji, bo gra się z nimi trochę trudniej

W związku z nadchodzącą premierą gry

na

rozgorzała

na temat tego jak

Okazuje się, że wielu użytkowników narzeka na współpracę z Rosjanami. W zasadzie przypisuje się im

Gracze łudzą się, że gdyby Valve zdecydowało się na wprowadzenie

lub wybór drugiego języka, który miałby wpływ na dobór graczy, sytuacja znacznie by się poprawiła. Tak opcja istnieje już w innej produkcji Vale - Dota 2.

W dyskusji pojawiły się jednak także krytyczne głosy. Jeden z użytkowników wskazuje, że zastosowanie takiego rozwiązania spowodowałoby, że w czasie gry

mógłby być wysoki przez grę z innymi graczami z odległych regionów:

"Minusem wyboru serwera jest fakt, że ludzie mogą wybrać daleki geograficznie region. Dostaniecie graczy z Australii, którzy dołączą na bardziej konkurencyjne EU i będą mieli 400 pingu. Gdyby ograniczyć wybór do pięciu serwerów z najniższym pingiem, nie byłoby takiego problemu" - pisze na Reddicie jeden z graczy.

Valve na razie w żaden sposób nie odniosło się do sugestii graczy i można się spodziewać, że tak pozostanie do premiery gry:

Zobacz też: