TVN24: policja zarekwirowała choremu medyczną marihuanę

[reklama]

W magazynie

 w TVN24 przedstawiono

, którego podczas

Mężczyzna nie zastosował się do przepisów i wjechał pod zakaz.

Podczas wykonywania czynności funkcjonariusze przeszukali samochód mężczyzny.

ponieważ zdiagnozowano zaburzenia lękowo-depresyjne. Miał przy sobie także stosowne

które przedstawił policjantom.  

Podczas przeszukania samochodu policjanci znaleźli 3 g suszu i narzędzia do zażywania lekarstwa.

że marihuana, którą zażywa jest medyczna. Zapowiedzieli, że muszą dokonać

- Powiedzieli, że wjechałem pod zakaz i to jest powód zatrzymania. Od razu przy przeszukaniu auta powiedziałem, że posiadam przy sobie medyczną marihuanę i że posiadam wszelkie możliwe zaświadczenia. I oni byli święcie przekonani, że to jest na pewno nielegalna marihuana, że ja kłamię - dodał pan Michał w rozmowie z  dziennikarzami TVN24.

-

- zastanawiał się mężczyzna.

[reklama]

23-latek dodał też, że nie rozumie, dlaczego ludzie, którzy chorują i leczą się legalną marihuaną, którą otrzymują z apteki, są zatrzymywani i zabierani na komisariat.

o posiadanie środków odurzających przez Pana Michała. Przestępstwo to jest zagrożone karą

Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim potwierdza przebieg zdarzeń przedstawiony przez mężczyznę. Asp. Ewelina Wrzesień wyjaśniła też powód nieodstąpienia od czynności:

-

-  poinformowała asp. Ewelina Wrzesień.

10 gram suszu kosztowało pana Michała około 600 złotych. F

Pełnomocnik 23-latka  przyznał, że nie pierwszy raz spotyka się z sytuacją, że osoby korzystające z medycznej marihuany mają przez to problemy z policją.

- Jest to sytuacja niewątpliwie nowa dla polskich organów ścigania – powiedział prawnik Stelios Alewras.