Mama prowadzi Instagrama trzyletniej córeczce, ludzie oburzają się, że zrobiła z niej słup reklamowy

, który przedstawia się jako specjalista w szeroko rozumianej komunikacji internetowej, zwrócił uwagę na jeden z profili parentingowych na Instagramie. Lena, mama 3-letniej Wiktorii,

, a praktycznie każdy post w ich mediach społecznościowych jest

.

Konto obserwuje

, a zdjęcia małej dziewczynki zbierają po kilka tysięcy polubień. Nie byłoby w tym oczywiście nic złego, gdyby nie to, że Wiktoria, mimo swojego wieku, już

, a jej stylizacje nie przypominają tych z piaskownicy.

"To, że

(ani razu) to akurat tutaj mały problem. Większym jest seksualizacja tej 3-letniej (!) dziewczynki. Już pal licho, że matka na dziewczynce zarabia. Chodzi o wychowywanie jej w ciągłym myśleniu o urodzie, IG i modzie" - napisał Kardyś.

Marketer podkreślił, które elementy profilu najbardziej go zdenerwowały.

"Jest coś niestosownego w

. Do bycia 'sexy'. Jakby tylko do tego zostały stworzone. I jeszcze szeroka publikacja (konto na IG) i zarabianie na tym. Jak dla mnie to degrengolada" - dodał.

 

Pod zdjęciami 3-letniej Wiktorii regularnie pojawiają się kody rabatowe, oznaczenia różnych produktów oraz polecenia.

, choć UOKiK wielokrotnie podkreślał, że odpłatna promocja produktów lub usług bez wyraźnego oznaczenia, że są to treści sponsorowane, narusza zakaz kryptoreklamy i może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową, a w niektórych przypadkach również czyn nieuczciwej konkurencji. W tej sytuacji możemy wprost mówić o naruszeniu przepisów, które kwalifikują się do nałożenia kary.

Seksualizacja dziewczynki oraz nieuczciwa praktyka reklamowania produktów sprawiła, że w sieci pojawiła się

, a sama Lena ustawiła profil swojej córki jako prywatny.

Zobacz też: