Izrael krytykuje nowelę Kpa i obniża rangę dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie

W sobotę prezydent Andrzej Duda podpisał

, która zmienia przepisy nakazujące uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu "rażącego naruszenia prawa" - nieważne, jak dawno ją wydano.

W związku z tym

w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.

Nowe przypisy krytykowane są przez władze Izraela, które uważają, że ustawa

za mienie, które zostało im ukradzione w czasie Holokaustu.

Premier Izraela Naftali Bennett nazwał podpisanie ustawy przez prezydenta Dudę "

" i "haniebną pogardą dla pamięci o Holokauście". Z kolei szef izraelskiego MSZ Jair Lapid napisał na Twitterze, że "Polska zaaprobowała - nie po raz pierwszy - niemoralną, antysemicką ustawę".

poleciły charge d’affaires ambasady Izraela w Warszawie, aby

. Co istotne ministerstwo zarekomendowało, aby ambasador Polski w Izraelu

, który obecnie przebywa na urlopie w kraju,

.

Sprawę postanowił skomentować na Facebooku premier Mateusz Morawiecki, który uważa, że oskarżenia Izraela są bezpodstawne:

"Polska od wielu lat jest fałszywie oskarżana przez izraelskich polityków o współudział w Holokauście. Nigdy nie będzie na to naszej zgody, zawsze będziemy bronić dobrego imienia Polski. Nigdy nie pozwolimy też, aby instrumentalnie wykorzystywano pamięć zabitych przez Niemców milionów Polaków i polskich Żydów do dzisiejszych politycznych interesów, do budowy partyjnego poparcia w polityce wewnętrznej, do wywoływania niechęci i nienawiści części izraelskiej opinii publicznej do Polski" - napisał w oświadczeniu szef rządu.

"Decyzja Izraela o

i nieodpowiedzialna, a słowa Jaira Lapida, izraelskiego ministra spraw zagranicznych i premiera-alternata budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka. Nikt, kto zna prawdę o Holokauście i cierpieniach Polski w czasie II wojny światowej, nie może godzić się na taki sposób prowadzenia polityki.

Jeżeli rząd Izraela nadal będzie w ten sposób atakował Polskę, będzie to miało również bardzo negatywny wpływ na nasze relacje - zarówno dwustronne, jak i te na forach międzynarodowych" - dodał.

Co więcej, premier poinformował, że decyzję o bezpiecznym transporcie do Polski dzieci naszego ambasadora:

"Konsekwencją ostatnich agresywnych działań rządu Izraela

w tym kraju. Między innymi z tych powodów podjąłem

Polska nigdy nie zostawia swoich dyplomatów w potrzebie" - napisał.

Zobacz też: