Były korwinista przyznaje, że prawicowi politycy wiedzą o katastrofie klimatycznej, ale mówią to, co im się opłaca

zasłynął jako asystent

i prawicowy youtuber. Jednym z jego głośniejszych filmów był ten, w którym tłumaczył, że mężczyźni są singlami, ponieważ kobiety są lewaczkami.

Jakiś czas temu Wilkosz

i próbuje odciąć się od Konfederacji. Aktualnie określa się jako "republikanin bez złudzeń", został też weganinem. W mediach wciąż jednak chętnie opowiada o "kulisach prawicy". W opublikowanej dziś rozmowie z

dla serwisu Energetyka24 mówi m.in. o tym,

. 

Według Wilkosza na prawicy jest problem ze zrozumieniem zmian klimatu, ale niektórzy to "cynicy", którzy po prostu nie chcą o tym mówić. 

- Wiele osób na prawicy tego nie rozumie.

Jest też problem z mediami prawicowymi, które widzą, że jest grupa ludzi, którzy wszędzie widzą spiski i na nich można wspaniale zarabiać. Pan Warzecha czy pan Sommer są świetni w pisaniu na Twitterze rzeczy, które mają udowadniać, że tego kryzysu klimatycznego nie ma, a nawet jak jest, to może nie tak duży, jak się wydaje. 

Zdaniem Wilkosza prawica powinna edukować prawicowych wyborców, a nie pozwalać na monopol prawicy. Prawica powinna 

, również w kwestiach zmian klimatu. 

- Tylko prawica trochę zeszła na laury, doszli do wniosku, że po co ich przekonywać jak można wykorzystać ich obawy, czy to do straszenia ich szczepionkami, czy tym, że nie będzie już samochodów spalinowych. I to się wykorzystuje wszystko żeby zdobyć poparcie, kasę, subwencje i media żeby interes się dalej kręcił - tłumaczy.