
fot. East News / Truth Social
Donald Trump ogłosił na swojej platformie społecznościowej, że
każdy Amerykanin otrzyma "dywidendę"
z nakładanych przez Stany Zjednoczone ceł. Komentując postępowanie, które toczy się w tej sprawie przed Sądem Najwyższym, prezydent USA orzekł, że tylko "głupcy" sprzeciwiają się podatkom od importu.
Amerykański Sąd Najwyższy bada obecnie
legalność
nakładanych przez Trumpa ceł. Wątpliwości budzi m.in. to, że prezydent podejmuje decyzje w oparciu o tzw. ustawę sankcyjną IEEPA, która nie daje mu wprost kompetencji do nakładania ceł. W środę sąd wysłuchał argumentacji rządu w tej sprawie.
Wątpliwości dotyczą wszystkich ceł, zarówno tych nałożonych na Unię Europejską, jak i na Kanadę, Meksyk i Chiny czy te dla Indii za zakup rosyjskiej ropy. Jak wyliczają media, w sumie Stany Zjednoczone miały w tym roku uzyskać z tytułu ceł ok.
200 mld dolarów
.
Trump odniósł się natomiast do sprawy w serwisie Truth Social, podkreślając w serii wpisów że tylko głupcy sprzeciwiają się cłom.
"
Ludzie sprzeciwiający się cłom to GŁUPCY!
Jesteśmy teraz najbogatszym, najbardziej szanowanym krajem na świecie, z praktycznie zerową inflacją i rekordową ceną akcji. (...) Przyjmujemy biliony dolarów i wkrótce zaczniemy spłacać nasz OGROMNY DŁUG, 37 bilionów dolarów" - napisał Trump.
Zapowiedział też "dywidendy" od ceł.
"
Dywidenda w wysokości co najmniej 2000 dolarów na osobę
(nie wliczając osób o wysokich dochodach!)
zostanie wypłacona każdemu
" - stwierdził.
W kolejnych wpisach wyjaśniał, że USA mają prawo do nakładanie ceł, a sprawa, która toczy się przed Sądem Najwyższym nie powinna mieć miejsca.
"Inne kraje mogą nakładać cła na nas, ale my nie możemy nakładać cła na nich??? To ich MARZENIE!!! Firmy napływają do USA TYLKO Z POWODU CEŁ. CZY SĄD NAJWYŻSZY STANÓW ZJEDNOCZONYCH NIE ZOSTAŁ O TYM POINFORMOWANY??? CO DO DIABŁA SIĘ DZIEJE???" - napisał.
Amerykańskie media przypominają, że Trump już wielokrotnie sugerował rozwiązanie, wedle którego część dochodu z ceł miałaby być wypłacana podatnikom. W Senacie złożono nawet
projekt ustawy
w tej sprawie, który zakładał dywidendę w wysokości 600 dolarów, nie został on jednak procedowany.