Żona Ryszarda Kalisza dostała 1,5 roku ograniczenia wolności za jazdę na Durczoka

[reklama]

W marcu

postawiła 

.,

. Do zdarzenia miało dojść w połowie lutego. Wówczas policja dostała informację, że prowadząca land rovera kobieta jest pod wpływem alkoholu.

Po zatrzymaniu okazało się, że

Kobieta poruszała się samochodem w godzinach szczytu komunikacyjnego. Oprócz niej

którego odebrała z przedszkola.

- Policjanci udali się na miejsce interwencji na ul. Conrada w Warszawie, w związku z uzyskaną informacją, iż kierująca pojazdem marki Land Rover może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Do wylegitymowania kierującej 

. Miała prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówił wtedy

, rzecznik Prokuratury Okręgowej. 

Dziś

Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł, że Dominika K. jest winna zarzucanych jej czynów.

Żona Kalisza usłyszała wyrok

polegającego na obowiązku wykonywania nieodpłatnej pracy.

Dominika K. ma wykonywać nieodpłatną, kontrolowaną pracę na cele społeczne w wymiarze

Oprócz tego otrzymała

na okres czterech lat.

[reklama]

Musi również zapłacić

Prokurator zgadza się z wyrokiem sądu, jednak uważa, że kara wymierzona przez sąd nie odpowiada stopniowi winy oraz społecznej szkodliwości popełnionego przez nią czynu. Nie realizuje również celów wychowawczych i prewencyjnych.