Wielka Brytania: brak kierowców jest tak dotkliwy, że aż zaczynają się pojawiać dobrze płatne oferty

Związek Road Haulage Association poinformował, że 

. Jak donosi The Sun, braki kadrowe są na tyle duże, że

żywności, leków oraz innych kluczowych produktów. 

, szef brytyjskiej Federacji Dystrybutorów Hurtowych, ocenił, że największe problemy związane są z zaopatrzeniem sklepów w napoje bezalkoholowe, piwo oraz produkty chłodzone, np. śmietany, sery, jogurty czy mięso. Niektórzy właściciele sklepów decydują się na samodzielne przywożenie towarów. 

Sytuacja sprawiła, że zaczęły pojawiać się coraz korzystniejsze oferty pracy dla kierowców. Sieć hipermarketów Tesco ogłosiła, że nowi kierowcy, którzy zdecydują się na nawiązanie współpracy do 30 września

(ponad 5400 zł). Z kolei sieć Poundland oferuje podobną premię oraz pokrycie kosztów uzyskania licencji HGV Class 1 (odpowiednik kategorii C+E). 

DHL proponuje premię 1500 funtów (8100 zł) - kierowcy otrzymają 500 funtów wraz z pierwszą wypłatą, resztę dostaną po 6 miesiącach pracy. Dom towarowy John Lewis wraz z siecią Waitrose chcą zapłacić nawet do 5000 funtów rocznie więcej (ponad 27 tysięcy zł), a ten, kto zdecyduje się na współpracę do końca listopada, otrzyma jednorazową premię w wysokości tysiąca funtów.

Road Haulage Association ocenił, że

, ponadto zwykle byli skazani na fatalne warunki pracy np. problemy z dostępem do toalet. 

Na niedobór pracowników reaguje również rząd, który przedłużył złagodzenie przepisów dotyczących czasu pracy kierowców o kolejne dwa miesiące. Wprowadzi także ułatwienia związane ze zdobyciem uprawnień do prowadzenia ciężarówek oraz poprawi warunki pracy np. przez zwiększenie liczby miejsc parkingowych. 

Zobacz też: