Braun użył gaśnicy w Sejmie, wydaje mu się, że walczył z "triumfalistycznym satanizmem"

Dziś kolejny dzień I posiedzenia Sejmu X kadencji. Rano Donald Tusk wygłosił swoje expose, w którym przedstawił program nowego rządu. Przedstawił także skład swojego rządu, który ma zostać zaprzysiężony już jutro o godzinie 9

Głosowanie nad przyjęciem składu rządu Donalda Tuska zaplanowane jest w Sejmie na dziś i ma się odbyć najwcześniej o 19:00.

Okazuje się jednak, że to nie jedyne "palące" wydarzenia w Sejmie

doprowadził do niemałego skandalu. Do sieci trafiło nagranie, jak poseł

przy użyciu gaśnicy. Na filmie widać polityka oraz korytarz sejmowy w białym proszku. Widać też, jak używa gaśnicy wobec kobiety, który broniła menory.

Tuż po całym incydencie Grzegorz Braun wyszedł na

, w garniturze przyprószonym proszkiem gaśniczym i stwierdził, że na terenie Sejmu "nie może być miejsca na akty rasistowskiego, plemiennego, dzikiego, talmudystycznego kultu":

-

Polskiej. Jak rozumiem, przez zebranych przemawia ignorancja. Nie jesteście państwo świadomi treści tego aktu, przesłania, zwanego niewinnie świętami Chanuka - podkreślił.

- Przypisano mi tutaj pobudki rasistowskie, tymczasem ja właśnie przywracam tutaj stan normalności i równowagi, kładąc kres aktom satanistycznego, talmudystycznego triumfalizmu, ponieważ takie jest przesłanie tych świąt - dodał poseł.

Obrady w tym momencie prowadził

, który próbował przerwać wypowiedź posła swojego ugrupowania.

- Proszę zejść z mównicy - zwrócił się do kolegi z Konfederacji wicemarszałek.

Po chwili na sali obrad pojawił się

i przejął prowadzenie obrad. Przekazał, że incydentem i jego konsekwencjami zajmie się Prezydium Sejmu. Braun próbował jednak dyskutować, w związku z czym Hołownia

- Na podstawie art. 175 ust 5 podejmuje decyzję o wykluczeniu pana z posiedzenia Sejmu. Zgodnie z regulaminem Sejmu proszę opuścić salę posiedzeń - zwrócił się do Brauna.

Marszałek Sejmu przekazał także, że wobec posła Grzegorza Brauna zostanie

w związku z zakłóceniem przez niego obrzędu religijnego na terenie Kancelarii Sejmu.

- To nie powinno mieć miejsca. Chcę też jasno powiedzieć, że na podstawie danych monitoringu, precyzyjnej klasyfikacji czynu pana Brauna, zostanie przeciwko niemu skierowany wniosek do prokuratury, najpewniej z paragrafu mówiącego o zakłóceniu obrządku religijnego - poinformował.

- To nie powinno nigdy miejsca i jest policzkiem dla polskiego Sejmu, że coś takiego przez nieodpowiedzialne, głupie, niemądre zachowanie jednego z posłów, reprezentantów narodu, stało się dzisiaj w tym budynku - dodał.