Wiceminister sprawiedliwości skarży się, że TVN promuje dewiacje "z udziałem niewinnego dziecka"

W niedzielnym wydaniu programu

poruszono temat tęczowych par i reakcji społeczeństwa na wychowywanie dzieci przez pary jednopłciowe. Do studia zaproszono

, które wychowują wspólnie

i dzielą się swoim życiem w mediach społecznościowych. 

Kobiety opowiedziały, w jaki sposób Daliana przyszła na świat. Para znalazła

.

- Ustaliłyśmy między sobą a dawcą, że kiedy Daliana osiągnie pełnoletność i będzie dążyła do spotkania z nim, a on wyrazi na to zgodę, to nie będziemy jej stawać na drodze. Nie boimy się, że przestanie nas kochać, że pójdzie w inną stronę - mówiła Alena.

Panie przyznały, że reakcje ludzi są różne, jednak negatywne komentarze zdarzają się jedynie w sieci. W taki sposób swoją opinię wyraził również wiceminister sprawiedliwości

.

Polityk Solidarnej Polski stwierdził na Twitterze, że TVN promuje w swoim programie śniadaniowym dewiację.

"Program śniadaniowy w TVN i

, co gorsza z udziałem niewinnego dziecka. To przykład agresywnego urabiania opinii publicznej, by zaakceptowała postulaty ideologii gender":

 

Anna Maria Żukowska z Lewicy dopytała się, na czym polega wspomniana dewiacja, jednak nie otrzymała odpowiedzi od wiceministra.