fot. Emile Pol/European Commission
14 lipca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
zobowiązał Polskę do zawieszenia działalności nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej
polskiego Sądu Najwyższego. Wprowadzono wówczas tak zwane środki tymczasowe.
Decyzja częściowo wstrzymała prace izby, jednak wciąż na jej wokandę trafiają nowe sprawy. Polski rząd tłumaczy to brakiem środków, które pozwoliłyby całkowicie zawiesić działanie izby bez naruszania niezależności sądownictwa.
Vera Jourova
, wiceszefowa Komisji Europejskiej, poinformowała dziś, że
Komisja Europejska zwróciła się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę
ze względu na niezastosowanie środków tymczasowych.
- We wniosku Komisji nie ma mowy o kwocie. Ustalenie wysokości sumy pozostawiamy w gestii Trybunału - mówił
Eric Mamer
, rzecznik Komisji Europejskiej.
KE rozpoczęła również procedurę naruszenia prawa Unii Europejskiej za niepodjęcie niezbędnych środków w celu pełnego wykonania wyroku TSUE z 15 lipca. Stwierdzono wtedy, że
polskie prawo w zakresie systemu dyscyplinarnego sędziów jest sprzeczne z prawem unijnym
.
W komunikacie KE zacytowano słowa
Didiera Reyndersa
, komisarza do spraw sprawiedliwości, który powiedział, że: "Komisja nie zawaha się przed podjęciem wszelkich niezbędnych środków, aby zapewnić pełne stosowanie prawa Unii".
"
Orzeczenia TSUE muszą być przestrzegane w całej Unii
. Jest to konieczne do budowania i pielęgnowania niezbędnego wzajemnego zaufania zarówno między państwami członkowskimi, jak i obywatelami. Jesteśmy gotowi do współpracy z polskimi władzami, aby znaleźć wyjście z tego kryzysu" - napisała Jourova:
Z decyzją KE nie zgadza się minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro
, który oskarża organ o
próbę ograniczenia suwerenności Polski
:
Podobnego zdania jest
Beata Szydło
:
Wiceminister sprawiedliwości
Sebastian Kaleta
zauważył z kolei, że Polska nie jest jedynym krajem, który nie uznał w ciągu ostatnich dwóch lat wyroków TSUE:
Roman Giertych
zaproponował inne rozwiązanie -
ściągnięcie równowartości nałożonej kary z prywatnego majątku posłów
i ministrów PiS oraz Prezydenta RP odpowiedzialnych za to, że nie wykonano wyroku TSUE: