fot. Pxfuel
Władze Wietnamu
zagroziły, że
zbanują Facebooka
, jeśli nie uda się
zwiększyć cenzury udostępnianych treści
. Dla
Marka Zuckerberga
może to oznaczać miliardowe straty, bo z jego serwisu korzysta tam
60 milionów użytkowników
.
Jak informuje Reuters, powołując się na anonimowe źródło w Facebooku, problemy platformy w Wietnamie trwają od kilku miesięcy. Nie zgadzając się na swobodne udostępnianie treści przez obywateli, tamtejsze władze na początku roku
wyłączyły lokalne serwery serwisu
. W kwietniu obu stronom udało się jednak porozumieć i Facebook wprowadził
moderację antyrządowych treści
.
Zgodnie z opublikowanym w piątek raportem, Facebook w ciągu pół roku ograniczył dostęp do
834 wrażliwych postów
. W sierpniu władze Wietnamu zwróciły się do serwisu z żądaniem zwiększenia intensywności cenzury.
- Odezwali się do nas i próbowali nas namówić do ukrywania większej ilości treści. Powiedzieliśmy im: nie.
Ich prośba zawierała groźby dotyczące tego, co może się stać, jeśli się nie zgodzimy
- żali się pracownik Facebooka.
Agencja podkreśla, że Wietnam jest dla Facebooka ważnym rynkiem. Z serwisu korzysta tam 60 milionów obywateli, a roczne przychody wynoszą
prawie miliard dolarów
. Choć pojawiały się próby zbudowania lokalnej konkurencji dla społecznościowego giganta, żaden z powstałych serwisów nie zagroził Facebookowi.
Jeśli groźby Wietnamu się spełnią, będzie to
pierwszy krajowy ban na Facebooka
. Platforma Zuckerberga spotykała się już z podobnymi ostrzeżeniami, ale zbanowana jest tylko w krajach, które nigdy nie pozwoliły jej na działalność, takich jak
Chiny
.