- Prezydent Andrzej Duda
walczy z "ideologią LGBT+", a nie walczy z przemocą w rodzinie
, z ubóstwem, biedą, bezrobociem. To są rzeczy realne. Jak jeżdżę po Polsce, to o tym mówią ludzie.
Ludzie nie chcą, żeby prezydent się zajmował dzieleniem Polaków, bo reprezentuje ksenofobiczną, prawicową stronę
, a z kolei PO reprezentuje Platformę dulszczyzny, chowa głowę w piasek - mówił Biedroń.
- Kto, jak nie Lewica, ma o to walczyć - stwierdził. - Każdy kandydat walczy o to, żeby zająć dobrą pozycję. Ja też będę walczył o to, żeby godnie reprezentować Lewicę.