Aplikacja mObywatel padła akurat w trakcie wyborów

Wyborcy od godziny 11 zgłaszają

. Wyświetlają się komunikaty: "nie udało się pobrać danych" czy "wystąpił błąd". 

 

 

Rządowy Centralny Ośrodek Informatyki wyjaśnił, że przy dużym obciążeniu aplikacji istnieje

, wystarczy wybrać opcję "Przejdź do aplikacji".

Z kolei minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zapewnił, że aplikacja cały czas działa.

- Od rana zarejestrowaliśmy

do aplikacji. Nigdy wcześniej, w ciągu 24 godzin, nie było nawet miliona. Największą popularnością, co dziś oczywiste, cieszy się funkcja sprawdzenia danych w rejestrze wyborców. Skorzystało z niej dzisiaj ponad 650 tysięcy użytkowników - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Zaznaczył, że system pozwala na otwarcie przechowywanych w nim dokumentów w trybie offline. 

- Z powodu zwiększonego ruchu są dziś momenty, że dokumenty wyświetlają się tylko w tym trybie. Nie było jednak ani chwili, aby nie można było wylegitymować się w komisji obwodowej za pomocą mObywatela - przekonywał.