Reklamy znanych marek
, organizacji pozarządowych, czy instytucji Unii Europejskiej znalazły się na
stronach z ostrą pornografią.
Jako pierwsza poinformowała o tym firma Adalytics, która przygotowała raport z tym związany. Mowa o reklamach takich marek jak
Amazon, Apple, BMW
, Home Depot, Lego, Meta, Microsoft, Paramount+, Samsung i Uber, czy też reklamach
Komisji Europejskiej
, Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych i organizacji pozarządowych.
Adalytics informuje także, że reklamy w listopadzie pojawiły się także na skrajnie
prawicowej stronie Breitbart
, która w 2017 roku znalazła się na czarnej liście reklamodawców. Reklamy z sieci Google'a wyświetlane były w krajach objętych sankcjami, takich jak Rosja i Iran.
Firmy, które były reklamowane na tych stronach, domagają się
od Google'a wyjaśnień
i większej przejrzystości w związku z tym, gdzie trafiają ich reklamy. Google w odpowiedzi przekazało, że przyjrzy się raportowi przygotowanemu przez Adalytics.
To jednak
nie jedne kłopoty giganta
. Na początku tego roku Departament Sprawiedliwości USA zarzucił mu
bezprawną monopolizację
technologii służących do reklam internetowych. Sąd nakazał koncernowi sprzedaż platformy Google Ad Manager. W pozwie Departament Sprawiedliwości USA wskazał szeregu działań Google, które miały niekorzystnie wpływać na konkurencję w tym obszarze.