Onet krytykowany za artykuł o pasjach Władimira Putina, musieli zmienić tytuł

Wiele emocji w mediach społecznościowych wywołał w sobotę artykuł

o

. Portal został szeroko skrytykowany za

, do tego stopnia, że tytuł tekstu został zmieniony.

Artykuł autorstwa

opublikowano w sobotę rano pod tytułem

. W tekście opisywano przede wszystkim osiągnięcia sportowe Putina, przypomniano również, że prezydent miał przeznaczyć 24 miliony funtów na ośrodek tańca, bo jego córka trenowała akrobatyczny rock and roll. 

"Władimir Putin to nie tylko polityk, ale także pasjonat sportu. Rosyjska głowa państwa od dzieciństwa trenuje sztuki walki i posiada czarny pas w taekwondo czy karate Kyokushin. Poza tym 69-latek lubi hokej na lodzie oraz jeździectwo czy wędkarstwo" - pisano w leadzie. 

Tekst najpierw skrytykowali

, zwracając uwagę, że Onet ociepla wizerunek Putina, co jest niewłaściwe, szczególnie w perspektywie

. 

"Text Onetu sponsorowany przez ruską ambasadę czy udziałowców Nord Stream 2? Pytam, bo wzrok mi sie popsuł i nie widzę oznaczenia kto sponsorował" - pytał

z

. 

Podobne wpisy zamieścili dziennikarze kojarzeni z prawicowymi mediami m.in. Marcin Dobski z Salonu24, Konrad Kołodziejski z

, Piotr Nisztor z

"To ocieplanie Putina przez Onet na pewno nie ma żadnego związku z tym, że Niemcy reprezentują rosyjskie interesy w UE. Rosja stoi na granicy Ukrainy, szykując się do kolejnego najazdu. Jednocześnie szantażuje całą Europę, co dotyka również w zwykłych Polaków. Onet w tym czasie robi dobrze Putinowi. Co dalej? Panowie @bweglarczyk i @SchwertnerPL będą dalej moralizować, ale cyrylicą?" - pisał z kolei

. 

Następnie głos zabrali

, m.in. wiceminister spraw zagranicznych

. 

"Dziś na @onetpl ocieplanie wizerunku Władimira Putina, pasjonata sportu, mistrza hokeja i wschodnich sztuk walki, kochającego ojca który dla córki zrobiłby wszystko. Autor: Maciej Frąckiewicz. Redaktor naczelny: @bweglarczyk Nie wstyd?" - pytał.

Krytyczny wpis pojawił się też na profilu

 

"Od tygodni szukaliśmy analizy sportowych pasji Putina, bo brakowało nam tych fundamentalnie ważnych informacji w perspektywie jego najazdu na Ukrainę. Wszyscy z niezrozumiałych powodów omijali ten temat. Wszyscy, ale nie Onet. Dobrze, że go mamy. Ps.

Gdyby groził ostrzałem rakietowym Seulu, taki tekst byłby bardzo potrzebny. Ale chyba nie ma co się martwić, redakcja czuwa" - napisano. 

Redakcja Onetu nie odniosła się do tych komentarzy. W niedzielę rano artykuł wciąż był dostępny, jednak już pod innym tytułem: 

.

. Zmieniono również początek tekstu. 

"Czarny pas w taekwondo czy karate Kyokushin, efektowne rzuty w judo. Do tego jazda konno w stylu najlepszych kowbojów z Dzikiego Zachodu i hokejowy kij w rękach. Co jakiś czas - dla ocieplenia wizerunku - prezydent Rosji Władimir Putin robi z siebie sportowca na medal" - brzmi po edycji. 

"I proszę:

. Bez słowa wytłumaczenia, bez przeprosin, bez informacji, czy autor poniesie konsekwencje. Ot, dopisali kilka zdań o tym jak to Putin wykorzystuje media (ciekawe jakie) do swojej propagandy" - skomentował Paweł Jabłoński. 

Zwrócił też uwagę, że pochlebne teksty o Putinie na stronach Onetu pojawiają się częściej.