Logo
  • DONALD
  • PREMIER MORAWIECKI WESOŁO ZAPEWNIA, ŻE NIGDZIE SIĘ NIE WYBIERA I LICZY, ŻE PRZEKONA POSŁÓW OPOZYCJI

Premier Morawiecki wesoło zapewnia, że nigdzie się nie wybiera i liczy, że przekona posłów opozycji

04.11.2023, 10:30
fot. East News
Mateusz Morawiecki
udzielił obszernego wywiadu Interii i Polsatowi News, w którym analizuje wynik wyborów i zapewnia, że "nie jest jeszcze spakowany". Zapowiada też, że będzie "do końca" walczył o realizację programu PiS i liczy na przekonanie do niego posłów opozycji.
Premier, mówiąc o wynikach wyborów, podkreśla, że
najlepszy wynik zdobył PiS
, a jeśli chodzi o opozycję to "nie było żadnego wielkiego powrotu na białym koniu". Ma nadzieję, że
Andrzej Duda
to właśnie jemu powierzy misję formowania rządu i wówczas część posłów opozycji zagłosuje jednak za programem PiS.
-
Nie jestem spakowany. Wierzę głęboko, że uda się przemówić do tych posłów innych formacji
- pewnie poza KO - dla których ważna jest suwerenność. Dobrym przykładem jest to, jaka legislacja idzie teraz przez Parlament Europejski. Chcemy odwołać się do tych osób, dla których ważne są sprawy poruszone w referendum.
Prowadzący wywiad zwracają jednak uwagę, że PiS będzie miał w nowym Sejmie 194 posłów, to znaczy, że do osiągnięcia większości partia musiałaby przekonać aż 37 polityków opozycji.
- Przede wszystkim chcę odwołać się do tych posłów
Trzeciej Drogi, Konfederacji i innych klubów
, którym bliski jest program społeczny, suwerennościowy i kwestia walki z nielegalną migracją. Zobaczymy, ilu takich sprawiedliwych znajdzie się wśród posłów opozycji. Ale panowie, bądźmy uczciwi - nie było komitetu wyborczego pod nazwą "Opozycja". Wybory wygrało PiS. Opozycja próbuje się porozumieć - ja to widzę, dostrzegam i umiem liczyć. Ale być może gdy przedstawimy ryzyka i szanse, to uzyskamy poparcie nowych posłów. 
Po przypomnieniu, że PSL jest przeciwne koalicji z PiS, premier przekonuje, że trzeba odróżnić emocje przedwyborcze a obecną sytuację. 
- Czym innym są emocje przedwyborcze, które pchały tę partię w objęcia Koalicji Obywatelskiej, a czym innym refleksja i pytanie, które powinni sobie zadać: "Czy na pewno chcemy się stać przystawkami PO?". Niezależność w luźnej koalicji z naszym obozem byłaby dużo większa, proszę mi wierzyć.
-
Szanse są, dopóki posłowie mogą zdecydować
. Będziemy walczyć do końca, by zwycięstwo PiS w wyborach mogło przełożyć się na realizację naszego programu - mówi.
Dodaje też, że wyobraża sobie swoją obecność w rządzie, w którym premierem jest
Władysław Kosiniak-Kamysz
Morawiecki przyznaje, że wynik PiS "nie jest tak dobry, jak oczekiwano", m.in. dlatego że część wyborców przerzuciła swój głos na Trzecią Drogę, która pokazała się jako "droga środka".
- Polacy nie chcą radykalizacji życia politycznego. Wyborcy powiedzieli nam: powinniście dogadywać się z tymi, którzy mają częściowo podobne poglądy do was, albo z takimi, którzy mają inne poglądy niż wy, ale też chcą dobra Polski - mówi. 
Analizuje też, że PiS musi "otworzyć się" i przygotować ofertę dla tych grup wyborców, które na partię nie głosowały. Wymienia kobiety, mieszkańców średnich miast, osoby poniżej 50. roku życia, osoby z wykształceniem wyższym, pracowników administracji i studentów. Broni jednak założeń kampanii i nie uważa, że było w niej za dużo o Donaldzie Tusku. 
Pytany o to, czy wynik PiS nie jest też odłożonym w czasie efektem kontrowersyjnych kwestii, takich jak
piątka dla zwierząt czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji
, Morawiecki podkreśla, że faktycznie partia miała "wiele potknięć".
- W sprawie aborcji odpowiem panom wprost: zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat. Jednocześnie - na gruncie przepisów konstytucji trudno było sobie wyobrazić inny wyrok, skoro taki wniosek został złożony.
 Wniosek do TK w tej sprawie był błędem
.
Zobacz też: 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA