1 grudnia 2013 roku Amazon zapowiedział, że w ciągu 4-5 lat będzie dostarczał paczki za pomocą dronów
. Miało to uprościć dostawę i skrócić jej czas nawet do
30 minut od zamówienia
.
Po pięciu latach
projekt nadal nie został zrealizowany
, co firmie wytykają teraz amerykańskie media.
"To przypomnienie, że
PR-owe obietnice dużych firm technologicznych często są niewiele warte
. Szczerze mówiąc, jest to również okazja, by być wdzięcznym Amazonowi, że nie budzi nas jeszcze codzienne buczenie dronów" - czytamy w jednym z artykułów.
Komentatorzy za oceanem przekonują, że dostawa dronem technologicznie jest już możliwa, być może była nawet możliwa w 2013 roku. Problem jest jednak
bardziej polityczny niż technologiczny
.
Przepisy federalne, które
pozwalałaby na wypuszczanie drona poza wzrok jego operatora
, w Stanach nie zaistnieją jeszcze przynajmniej przez kolejne 10 lat - ocenia Associated Press.
Amerykańscy dziennikarze zwracają przy okazji uwagę, że choć w technologii przez pięć lat zmieniło się wiele, w samym Amazonie praktycznie nic:
"firma wciąż walczy o światową dominację w handlu kosztem praw pracowników"
.