Znany zawodnik mieszanych sztuk walki
Mariusz Pudzianowski podważa istnienie zaburzeń z grupy ADHD.
W swoim poście na Facebooku były strongman
promuje wychowywanie dzieci przy użyciu kar cielesnych pokroju bicia pasem
, które przyrównuje do lekarstwa na nadpobudliwość.
Pudzianowski wspomina swoje dzieciństwo, kiedy jego matka, Maria,
"nie miała litości, gdy coś przeskrobał"
i nie ma jej tego za złe. Dziwi się, że gdyby dziś doszło do podobnych wydarzeń, powstałby wówczas
konflikt prawny.
Sportowiec rozumie jednak podejście rodziców, ponieważ, jak sam przyznaje, nie był łatwym dzieckiem i sprawiał problemy wychowawcze za młodu. Co więcej, to właśnie
matce zawdzięcza to, że wyszedł na prostą
i został uznanym zawodnikiem w świecie sportu.
Wpis został okraszony galerią zdjęć, w której została umieszczona kontrowersyjna grafika - zdjęcie skórzanego paska z podpisem
"lek na ADHD: wpierdolizer".