Czy ci wszyscy fani Muska w Europie kiedykolwiek pomyśleli jaki interes ma amerykański oligarcha w "budowaniu silnej Europy"? Dlaczego facet sprzedający auta miałby wspierać kraj, który produkcją aut stoi? Zero krytycznego myślenia.
Spokojnie, amerykanie wybrali sobie miliarderów do rządzenia, także transfer hajsu od ogółu obywateli na majątki miliarderów przyspieszy. Nie musi być opłacalne, bo będzie dotowane, tfu dotacje to komunis, będą mieć strategiczne partnerstwo na realizując rządowe kontrakty.