No i mamy gościa, który niby ma stanowić prawo, a nic o tym prawie nie wie. Nawet jeśli przepisy pożarowe wydają się panu posłowi durne to nie zwalnia to z ich przestrzegania. Proszę działać by je zmienić. Nie mówiąc już o tym, że zwyczajna ludzka uprzejmość by wymagała usunięcie syfu z klatki, zwłaszcza jak choćby i jeden sąsiad o to prosi. Ale wiadomo, ultrakatolicy nie wiedzą nic o pokorze i miłosierdziu. Umieją tylko sobie nimi gębę wycierać.
Jak mnie brzydzi to pierdolenie o "rozkładaniu nóg". Czy do was idioci nie dociera, że przeciętny alimenciaż to chłop po 40stce który po rozwodzie z żoną uznał, że znów jest kawalerem i nie chce mu się już łożyć na dzieci z którymi jeszcze kilka miesięcy temu mieszkał w jednym domu? A opieka naprzemienna go nie interesuje, bo ledwo własne gacie umie uprać, a co dopiero przez 2 tygodnie zajmować się samemu swoimi dzieciakami.