abstrahując od tematu artykułu, komuś się serio podobał ten serial? nic się nie trzymało kupy, tłumy wychodzące przed budynek okupowany przez porywaczy, którzy okradli publiczne pieniądze i rozdały im ich własną kasę xD pełno romansów (akurat z hiszpanami to prawdopodobne) i 2137 planów awaryjnych
a może, no, tak wiecie, wybudować by ośrodek dla dzieci z niepełnosprawnościami, których prawa do życia tak bronicie? aborcja be, ale jak już się urodzi dziecko z jakimkolwiek upośledzeniem to "niezbadane są wyroki boskie"