Jestem realistą. Świat jest okrutnym miejscem, ale chciałbym, żeby chociaż w Polsce, przeciętna osoba miała godne życie i nie była jedynie narzędziem w rękach rządów, korporacji, religii i zamordystycznych ideologii.
Niestety nie jest w stanie tego zaakceptować, ale dopóki jest prezydentem, może bardzo dużo zaszkodzić, a skoro nie ma nic do stracenia to robi się niebezpiecznie. Próba ograniczania mu władzy (prezydentowi, który został wybrany w demokratyczny sposób) jest jak proszenie się o wojnę domową. Dlatego zostaję, jedynie czekać na koniec jego prezydentury i liczyć, że jego koledzy przypilnują, żeby nic nie odwalił.
Osobiście, uważam że po tym jak straci władzę pewnie będzie chciał utworzyć swoją własną szurowską partię, ale to tylko moja teoria.
Polityka ma tu do znaczenia, nim więcej osób wpuszczamy do kraju tym większa szansa, że dojdzie do tego typu pomyłek.
Tak, każde państwo ma swoich rodzimych przestępców, którzy będą wykorzystywać Schengen do przestępstw, ale to jest wliczone w koszty tego układy. Układ Schengen zakłada, że nawet jeśli normy bezpieczeństwa nie są skuteczne w 100% i wzrośnie przestępczość w strefie Schengen to i tak korzyści przeważają koszty. Wpuszczanie osób z poza strefy Schengen może być korzystne dla danego państwa, a w cele nie musi. A w przeciwieństwie do układu Schengen nie ma żadnej gwarancji zysku, jeśli osoby wpuszczane nie posiadają żadnego odpowiedniego wykształcenia. A nie oszukujmy się, jeśli nie będzie żadnych wytycznych to wiele takich osób, może przybyć.
Co do Romów sytuacja jest taka, że są od wieków na terenie Europy i są bardziej "miejscowi", niż obecne grupy napływowe, więc są bardziej akceptowani. Z tego powodu ludzie bardziej akceptują to, że nadwyrężają socjal, ponieważ i tak nie mają kraju do którego mogą odejść. W przypadku obecnych grup napływowych istnieje właśnie strach, że będą nowymi "Cyganami" ciągnącymi zasiłki od państw.
Gdyby wiedzieli o nim tak dużo to by wiedzieli, że nie jest niepełnoletni.
Jeśli chodzi o Schengen to mamy tutaj do czynienia z polityką współpracy w celu efektywnego handlu, rozwoju turystyki, brak konieczności finansowania wynagrodzeń personelu prowadzącego kontrole graniczne oraz ułatwieniu w ściganiu przestępców. Mówiąc o Schengen nie mówimy o wpuszczaniu pojedynczych osób, ale o krajach, które muszą utrzymywać pewne zasady dla bezpieczeństwa, rozwoju gospodarczego oraz swobody ruchu wszystkich obywateli krajów członkowskich. Dlatego bardzo ważne jest, żeby kraje członkowskie uważały kogo wpuszczają do swojego kraju, ponieważ ma to wpływa na całą strefę Schengen i tego jak bardzo swobodna ona będzie dla zwykłego obywatela.
Czemu istnieje weryfikacja na to, czy można prowadzić samochód, ale nie ma weryfikacji na to, czy jest się wystarczająco kompetentnym do decydowania o to kto będzie rządził krajem?
Czemu jak kobieta uprawia seks przed ślubem to wtedy nazywana jest "kurwą", brudną szklanką", a jak mężczyzna robi to samo to wtedy: "hehe, nieźle byczq", "ty kasanowo".