Policja: Scheuring-Wielgus przekazała protestującym nazwisko policjanta, teraz jego żona dostaje hejterskie wpisy

W czwartek w

odbywało się posiedzenie w sprawie aresztu dla Izabeli O., podejrzanej o napaść na funkcjonariusza policji podczas jednego z pierwszych protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W tym czasie pod gmachem sądu zorganizowano

. Tam doszło do kolejnych interwencji policji. Gdy zatrzymano jedną z protestujących, grupa demonstrantów zablokowała odjazd radiowozu. Jak informował rzecznik stołecznej policji, w sumie zatrzymano kilka osób. 

Na miejscu były posłanki

i

, która teraz jest oskarżana przez warszawską policję o

 

"Jak dużym zagrożeniem są hejterzy mówili politycy, mówiła organizatorka Strajku Kobiet. Tymczasem obecna na miejscu posłanka po uzyskaniu imienia i nazwiska policjanta przekazuje je protestującym.

" - pisze na Twitterze policja.

Do wpisu dołączono film, na którym słychać, jak Scheuring-Wielgus wypowiada głosno nazwisko policjanta. 

Jak tłumaczy, służba pominęła to, co wydarzyło się wcześniej. Jak tłumaczy,

, która go nawet nie dotknęła. Po tym posłanka poprosiła o dane funkcjonariusza. 

"Piękna manipulacja @Policja_KSP. Dlaczego pomijacie to co wydarzyło się wcześniej i dlaczego proszę o dane? Na szczęście nagrało to TVN24, a resztę ja. Wasz policjant chwilę wcześniej uderzył i wywrócił dziewczynę.

" - pisze Joanna Scheuring-Wielgus.

Film z zajścia posłanka udostępniła na Facebooku. Część to kadry TVN, na których widać, jak policjant przewraca jedną z demonstrujących. 

"Według KSP popełniłam straszną zbrodnię, bo ujawniłam imię i nazwisko policjanta. I teraz... jego małżonka otrzymuje niemiłe wiadomości. Tymczssem ja o żonie pana policjanta nie wspominam, bo żona pana policjanta zupełnie mnie nie interesuje. (...) Ten sam policjant chwilę wcześniej uderzył i wywrócił dziewczynę, która nie dotknęła go nawet małym palcem!

Imię i nazwisko policjanta na służbie, jego numer służbowy oraz podstawa interwencji to nie tajemnica Komendo Stołeczna Policji.

". 

W sprawie całego zajścia senator Koalicji Obywetlskiej

złożył już zawiadomienie w prokuraturze oraz wniosek do Komendy Głównej Policji o wszczęcie wobec funkcjonariusza postępowania służbowego. 

Zobacz też: